Pudzianowski o walce z Grahamem i spekulacjach ws. Jemieljanienki

- Nawet nie ukrywam, że będę chciał skrócić dystans i zrobić to, co mi świetnie wychodzi. Chociaż nie wiem, jakby uciekał, to ja go dorwę! Po minucie, dwóch, trzech. Dorwę, zepchnę, a później niech się modli, żebym go nie ubił. On nie powinien też lekceważyć moich rąk, bo one już trochę ważą - mówi Mariusz Pudzianowski przed pojedynkiem z Peterem Grahamem, do którego dojdzie 31 października na KSW w Londynie. Graham to była gwiazda sceny K-1 i zawodnik, który stoczył na KSW dwa pojedynki. Australijczyk pokonał Marcina Różalskiego i przegrał z Karolem Bedorfem.

W rozmowie z WP SportoweFakty Pudzianowski odniósł się również do spekulacji dotyczących jego potencjalnej walki z żywą legendą MMA Fiodorem Jemieljanienką. - Czemu nie?! Jestem odważny - zapowiada. Przypomnijmy, że starszy z braci Jemieljanienków wznawia karierę i stoczy swój pojedynek na gali w Japonii. Wśród jego potencjalnych rywali wymienia się między innymi Pudzianowskiego.

rozmawiał Artur Mazur

Komentarze (4)
avatar
michal1969zagan
15.10.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Mariusz.. Bez obrazy ale Jemielianko załatwi cie zanim go dogonisz:D 
avatar
tomas68
15.10.2015
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Dla niego to zabawa dla zabawy a że przy tym zarabia to tylko chwała mu za to że potrafił pogodzić przyjemne z pożytecznym. 
avatar
Antek Pyta
15.10.2015
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
sztanga uderzyla tego glomba w glowe dlatego ma odchyly od normy 
avatar
Bartosz Bartosz
15.10.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
LOL ... Fedor vs Mariuszek ;] ...