MMA. "Sugerują, abym skończył ze sportem zawodowym i przeszedł na emeryturę". Michał Materla odpowiada!

W tym artykule dowiesz się o:

- Nie miałem nikogo na myśli. Bardziej się podpieraliśmy tym, co sugerowali fani po ostatniej walce. Była przegrana, ale zostawiłem wtedy dużo zdrowia. Miałem swoje momenty. Scott był lepszy i zakończył tę walkę na swoją korzyść. To nie był taki pojedynek, po którym można stwierdzić, że się skończyłem. Zabrakło mi wtedy zimnej krwi, aby spróbować skończyć Askhama. Idąc w parter dałem mu możliwość, aby złapał swoją gumową gardę. Z tej mojej presji niewiele wynikło. Z perspektywy czasu oczywiście bardzo łatwo to wszystko powiedzieć - mówi Michał Materla, który był gościem specjalnego programu prowadzonego przez Artura Mazura, dziennikarza WP SportoweFakty.

Komentarze (0)