- Cały czas trenowałem. Zaczynam przygotowanie docelowe od poniedziałku. Mieliśmy test wytrzymałościowy - mówił Mamed Chalidow po ogłoszeniu jego walki z Roberto Soldiciem. Odbędzie się na ona 18 grudnia na gali KSW 65 w Gliwicach. Przewidywano wcześniej, że do pojedynku dojdzie na początku 2022 r., ale obie strony i organizatorzy dogadali się na walkę jeszcze przed świętami Bożego Narodzenia. Mamed czuje się w formie, by stoczyć pojedynek w tym roku. Nie ukrywa, że potrzebował tej walki jak najszybciej. - Czuję się dobrze. Bardzo się cieszę, że ta walka będzie teraz, bo "zgłodniałem". Nie chciałem tej przerwy długo ciągnąć - ocenił zawodnik MMA. Chalidow ocenił również występ Mariusza Pudzianowskiego, który w sobotni wieczór znokautował "Bombardiera".