Namiastka Formuły 1 w Poznaniu!

W sobotę na Torze Poznań odbył się N-GINE Renault F1 Team Show - impreza, która miała być namiastką Formuły 1 w Polsce. I była! Polscy kibice mieli okazję przez 40 minut oglądać pędzący bolid prowadzony przez Roberta Kubicę i Jerome d'Ambrosio.

Łukasz Czechowski
Łukasz Czechowski
Impreza była prawdziwą gratką dla fanów Formuły 1 i sportów motorowych. Widzowie mieli okazję m.in. zmienić koło w bolidzie, przejechać się autem F1 w symulatorze (to naprawdę nie jest takie łatwe!), wziąć udział w zabawie "Human Joystick", w której widownia wspólnie steruje wirtualnym bolidem, były także zabawy dla najmłodszych, a także konkursy przygotowane przez sponsorów w imprezy, z których do wygrania był m.in. wyjazd na GP Włoch na torze Monza połączony z weekendem w Mediolanie. Ale przede wszystkim kibice mogli oglądać - replikę starszego bolidu Renault w skali 1:1, różne modele samochodów drogowych francuskiej firmy, w tym historyczne Renault 12 Gordini, ale główną atrakcją były przejazdy na torze - Robert Kubica i kierowca testowy Renault, Belg Jerome d'Ambrosio najpierw wspólnie przez pół godziny jeździli wyścigowym Renault Megane Trophy, a później najpierw Kubica, a potem d'Ambrosio wykonali w sumie ponad 20 okrążeń za kierownicą bolidu F1. W międzyczasie na torze pojawiła się również Karolina Czapka w Megane Trophy oraz Maurycy Kochański i Jakub Śmiechowski w Formule Renault 2000. W sumie w Poznaniu zaprezentowano 30 sztuk samochodów sportowych i wyścigowych Renault, nad którymi czuwało 7 etatowych członków Renault F1 Team oraz 17 techników z fabryk w Enstone i Viry Chatillon. Kubica w Poznaniu został przyjęty entuzjastycznie i całkowicie to odwzajemnił - złamał harmonogram imprezy przyjeżdżając na tor niemal godzinę wcześniej, niż zaplanowano. Dodatkowy czas wykorzystał na rozdanie setek autografów, opóźnił także wyjazd, bo podczas pożegnalnego okrążenia w kabriolecie zatrzymywał się w różnych miejscach toru i również podpisywał plakaty, koszulki, pocztówki ze swoją podobizną. Za kierownicą bolidu wykonał kilka bączków tuż przed rozentuzjazmowanym tłumem. Na koniec oblał kibiców szampanem i rzucił w tłum części swojej wyścigowej garderoby. Przed głównymi atrakcjami imprezy Kubica odebrał pierwszy model z limitowanej (30 sztuk), dostępnej tylko w Polsce serii Megane Cupe GT Robert Kubica, którym również przejechał kilka okrążeń poznańskiego toru. Na konferencji prasowej otrzymał także inne prezenty od sponsorów - swój kask z nowym logo firmy Lotto oraz pierwszą wyprodukowaną puszkę napoju N-GINE. Sam na ręce prezydenta Poznania, Ryszarda Grobelnego przekazał okazały model bolidu Renault. Imprezę, według danych podanych przez organizatora, oglądało w sumie 100 tys. osób, w kulminacyjnym punkcie na Torze Poznań było 70 tys. ludzi. Zainteresowanie imprezą było tak duże, że sparaliżowany został ruch samochodowy w stolicy Wielkopolski, ulica Bukowska prowadząca na miejsce N-GINE Renault F1 Team Show była nieprzejezdna. Na koniec bardzo udanej imprezy podjęto próbę pobicia rekordu przejazdu największej kolumny aut marki Renault. Dotychczasowy najlepszy wynik - 565 samochodów - został ustanowiony 20 czerwca 2004 roku w Belgii. W poznaniu samochodów było więcej, ale czy zostały spełnione rygorystyczne wymagania (m.in. odległość między autami nie może przekraczać dwóch długości samochodu) dowiemy się wkrótce. Fotorelacja z imprezy -->
Bączek w wykonaniu Kubicy
Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×