Patryk Szczerbiński powrócił ze swoim zespołem Falcon Motorsport na tor Brands Hatch, gdzie dwa tygodnie temu był najlepszym kierowcą podczas testów. Dotychczasowy lider punktacji serii "młodych strzelb", Autosport Young Guns, popisał się najlepszym wynikiem na suchym torze w piątkowych treningach. W sobotę podczas sesji kwalifikacyjnej zawodników zaskoczył nagły deszcz. Nie spodziewając się opadów, młody koszalinianin pojawił się na krótszej pętli toru Brands Hatch, zwanej Indy, jako czwarty. W kluczowym momencie kwalifikacji, gdy zaczął wykręcać coraz lepsze czasy, tor stał się mokry i Polak musiał zadowolić się drugim polem startowym do obu wyścigów. Podwójne pole position wywalczył natomiast najgroźniejszy konkurent Patryka w walce o tytuł mistrza, Max Cornelius.
Pierwszy z zaplanowanych dwóch wyścigów rozegrano w niedzielne południe. Na suchym torze Patryk Szczerbiński po starcie utrzymał drugą pozycję, lecz na trzecim okrążeniu wyprzedził go startujący także w Formule Renault 2.0 Jake Rattenbury. Nasz 16-latek próbował odebrać mu tę lokatę, ale miał duże problemy z nadsterownością swojego bolidu, co zmusiło go do zmiany stylu jazdy. W siódmym okrążeniu Patryk w końcu wyprzedził Rattenbury’ego na prostej przed wejściem w pierwszy zakręt i rozpoczął pogoń za Maxem Corneliusem. Niestety źle prowadzący się pojazd uniemożliwił Polakowi atak i na mecie stracił do Corneliusa nieco ponad 5 sekund.
Przed popołudniowym drugim biegiem zespół Falcon Motorsport wprowadził liczne poprawki do ustawienia auta, a obecny na torze Craig Dolby, który na co dzień startuje w Superleague Formula, ustalił z Patrykiem taktykę na wyścig. 16-latek z Koszalina miał bardzo dobry start i w pierwszym zakręcie zrównał się z Maxem Corneliusem, lecz ten będąc po wewnętrznej wywiózł Polaka dwoma kołami poza asfalt, na czym skorzystał jeszcze Jake Rattenbury. Patryk podobnie jak w pierwszym wyścigu znów był trzeci, Cornelius zaczął odjeżdżać i potrzebna była kolejna pogoń za liderem. Na czwartym okrążeniu Szczerbiński efektownie wyprzedził Jake’a Rattenbury na zjeździe z góry i rozpoczął serię bardzo szybkich okrążeń. W 11 "kółku" ustanowił najlepszy czas całego weekendu - 46,692 a już 6 okrążeń później wyszedł na prowadzenie, popisując się fantastycznym manewrem wyprzedzenia przy wjeździe pod górę. Przez kolejne "kółka" Szczerbiński nie popełnił żadnego błędu i z przewagą ponad 6 sekund wygrał wyścig po raz trzeci w tym roku. Zdobyte w ten weekend punkty pozwalają Patrykowi pozostać na prowadzeniu w mistrzostwach AYG, tuż przed ostatnim akcentem sezonu 2010. Pierwszego sezonu w wykonaniu Polaka za kierownicą bolidu.
Decydująca o losach tytułu mistrzowskiego ostatnia runda Autosport Young Guns Championship 2010 odbędzie się za 2 tygodnie (27-29 sierpnia) na torze Thruxton w Anglii.
Patryk Szczerbiński: Byłem bardzo zawiedziony po kwalifikacjach, w których w uzyskaniu pole position przeszkodził mi deszcz. W pierwszym wyścigu miałem problemy z nadsterownością, ale z zespołem i Craigiem Dolby wprowadziliśmy dużo poprawek do drugiego biegu i wszystko zagrało na sto procent, co pozwoliło mi utrzymać przewagę nad Maxem w punktacji. Podczas drugiego wyścigu miałem kilka udanych wyprzedzeń przy 220 km/h. Mała pomyłka mogła mnie drogo kosztować, tym bardziej że przy wyprzedzaniu Jake’a Rattenbury mieliśmy kontakt, ale steward po obejrzeniu wideo nie miał najmniejszych zastrzeżeń. Z zawodów jestem zadowolony, ponieważ nadal prowadzę w mistrzostwach, a za dwa tygodnie czekają mnie ostatnie wyścigi sezonu. Chciałbym podziękować nowemu Partnerowi, firmie PowerSlim Studio oraz moim dotychczasowym Partnerom: firmom 2B Interface, NordGlass i 4FIT. Liczę, że będą mnie wspierać również po zakończeniu tych mistrzostw. Mam nadzieje, iż już od września będę przygotowywał się do startów w Formule Renault 2.0.
Craig Dolby (zawodnik Superleague Formula w barwach Tottenham Hotspur, trener i instruktor Falcon Motorsport): Jestem bardzo zadowolony z pracy Patryka. Do tych zawodów dobrze się przygotowaliśmy, aby Patryk mógł w nich osiągnąć maksimum. Jednak na warunki pogodowe w Wielkiej Brytanii nie mamy wpływu. Podczas kwalifikacji deszcz spadł praktycznie znikąd. Podczas obu wyścigów Patryk pojechał na sto procent i gdyby nie problemy z nadsterownością, wygrałby dwa wyścigi. Cel jest jeden, utrzymać prowadzenie w mistrzostwach i za dwa tygodnie będzie można powiedzieć, że wszyscy wykonali wspaniałą robotę.
Wyścig nr 1:
Sesja kwalifikacyjna:
1. Max Cornelius - 48,504
2. Patryk Szczerbiński - 48,803 (+ 0,299)
3. Jake Rattenbury - 49,275 (+ 0,771)
Wyniki biegu (25 okr):
1. Max Cornelius - 20.02,309
2. Patryk Szczerbiński + 5,255
3. James Nutbrown + 25,626
najszybsze okrążenie: 46,917 - Max Cornelius
Wyścig nr 2:
Sesja kwalifikacyjna:
1. Max Cornelius - 48,796
2. Patryk Szczerbiński - 48,968 (+ 0,172)
3. Jake Rattenbury - 49,442 (+ 0,646)
Wyniki biegu (26 okr):
1. Patryk Szczerbiński - 20.36,117
2. Max Cornelius + 6,518
3. James Nutbrown + 7,306
najszybsze okrążenie: 46,692 - Patryk Szczerbiński
Punktacja mistrzostw Autosport Young Guns (po 5 z 6 rund):
1. Patryk Szczerbiński - 311 pkt
2. Max Cornelius - 305 pkt
3. James Nutbrown - 218 pkt
4. Jake Rattenbury - 156 pkt
5. Leopold Ringbom - 145 pkt