Pojadą z F-duct czy bez? - przed wyścigiem o GP Włoch

Włoski tor Monza, najszybszy obiekt w kalendarzu. To właśnie tutaj kierowcy zagoszczą w ten weekend. Walka zapowiada się emocjonująco, a zespoły mają przygotowane specjalne pakiety aerodynamiczne na ten tor. Największa zagadka - czy warto użyć F-duct?

Andrzej Prochota
Andrzej Prochota
Aż pięciu kierowców ma szansę na zdobycie tytułu mistrza świata. Cyrk Formuły 1 przenosi się na kolejny legendarny tor - Monza. Kto z nas nie kojarzy szykany Ascari lub słynnej Parabolica? Grand Prix organizowane jest tutaj od roku 1950. Ten obiekt ma coś w sobie, co sprawia, że dreszczyk emocji jest jeszcze większy. Z pewnością to ważny wyścig dla Roberta Kubicy. Nasz jedynak w Formule 1 we Włoszech spędził wczesne lata kariery, mieszkał nawet blisko tego toru. Wszyscy pamiętamy sezon 2006, to właśnie tutaj Robert w swoim trzecim starcie w królowej sportów motorowych zajął trzecie miejsce, obok takich legend jak Michael Schumacher i Kimi Raikkonen.
Czy Robert znowu da nam powody do radości?
Dwa tygodnie temu cieszyliśmy się z podium Polaka na legendarnym Spa-Francorchamps. Do tego sukcesu przyczynił się ewidentnie Kanał F, który Renault zdecydowało się w końcu wprowadzić do swoich samochodów. Teraz zespoły zastanawiają się nad wprowadzeniem tego systemu na Monze. Wydawało się, że F-duct idealnie pasuje na ten tor. Jednak tutaj potrzebny jest bardzo słaby docisk. Zespoły czeka pewnie wiele pracy podczas piątkowych treningów i zadecydowaniu, z jakim skrzydłem wystartować w wyścigu. No i walka Lewisa Hamiltona z Markiem Webberem zapowiada się emocjonująco. Australijczyk obawia się jednak, że Red Bull może być tutaj niekonkurencyjny, a Brytyjczyk uważany jest za faworyta do wygrania wyścigu. Gdzie dwóch się bije, tam trzeci korzysta i być może będzie to któryś z kierowców Ferrari? Wydaje się, że Fernando Alonso może pogodzić liderów klasyfikacji mistrzostw świata. Włoscy kibice na pewno będą trzymać kciuki za swój zespół, ale czy dane będzie im usłyszeć na podium "Il Canto degli Italiani"?
Lewis Hamilton będzie faworytem we Włoszech
Swoje grzechy z pewnością będzie chciał odkupić Sebastian Vettel, który nie potrafi utrzymać nerwów na wodzy w tym sezonie. Niemiec z pewnością darzy sympatią włoski obiekt, ponieważ to właśnie tu zdobył swoje pierwsze Pole Position oraz wygrał wyścig w barwach Toro Rosso. Czy możemy liczyć na pozytywny wynik Michaela Schumachera, który powraca na Monze, ale tym razem w barwach Mercedesa? Czy zostanie powitany z szacunkiem przez kibiców, którzy zawsze ciepło przyjmowali byłego kierowcę Ferrari? Przed tym wyścigiem jest wiele pytań, ale mało odpowiedzi. Polscy kibice z pewnością liczą Kubicę, który ostrożnie podchodzi do tego Grand Prix, ale nie wyklucza dobrego wyniku. - Jeszcze nie wiemy czy pojedziemy z Kanałem F, zobaczymy jakie decyzję podejmą inne zespoły. Jestem ostrożny w typowaniu, ale jeżeli bolid będzie prowadził się tak jak w Belgii, to możemy być tutaj konkurencyjni - powiedział Kubica. Pozostaje nam już tylko trzymać kciuki za Roberta i delektować się miejmy nadzieję, emocjonującym wyścigiem. Rozkład weekendu Piątek, 10.09 10:00 - 1. trening 14:00 - 2. trening Sobota, 11.09 11:00 - 3. trening 14:00 - kwalifikacje Niedziela, 12.09 14:00 - wyścig
Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×