Zaskakujący pesymizm Kubicy

Robert Kubica przed ostatnimi wyścigami sezonu nie liczy na pokonanie zawodników ze ścisłej czołówki. Zapowiada, że będzie walczył o miejsca od siódmego do dziewiątego. Skąd taki pesymizm u polskiego zawodnika?

Damian Gapiński
Damian Gapiński

- Obecnie pokonanie trzech czołowych ekip jest dla nas nierealne. Poza tym Mercedes i Williams ostatnio bardzo się wzmocniły i są na równi z nami lub wyżej. Dlatego teraz rywalizujemy o miejsca od siódmego do dziewiątego - ocenił swoje szanse na łamach Przeglądu Sportowego Robert Kubica.

Polski zawodnik twierdzi, że zespoły dotąd niżej notowane od Renault znacznie się wzmocniły, a to nie zapowiada dobrej końcówki sezonu. - Umówmy się, że sytuacja się nagle nie zmieni. Trzy czołowe zespoły mają dużo większe możliwości niż my, a w dodatku ich sytuacja w klasyfikacji mistrzostw powoduje, że na pewno będą dawały z siebie wszystko do samego końca. One mają zupełnie inne priorytety. Walczą o tytuł, co na pewno utrudni nam rywalizację z nimi, jeśli w ogóle można mówić o jakiejś walce w najbliższych Grand Prix - wyjaśnił na łamach Przeglądu Sportowego Kubica.

Więcej w Przeglądzie Sportowym.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×