Eric Boullier: Nasi kierowcy zajęli dziś 10. i 11. lokatę, z których nie jesteśmy zadowoleni. Przed tym weekendem mieliśmy bardziej ambitny cel. Robert walczył z całych sił, ale jego bolid nie miał przyczepności, był nadsterowny. Ciężko więc było o dobry wynik. Oczywiście jesteśmy zadowoleni z awansu Witalija do Q3, ale stać go było na więcej, gdyby nie błąd na ostatnim okrążeniu. Liczymy, że na zakończenie sezonu obaj nasi kierowcy zdobędą punkty.
Alan Permane: To nie były udane kwalifikacje dla nas. Robert już w trzecim treningu nie był zadowolony z ustawień. Zmiany na kwalifikacje niewiele pomogły. Bolid nie miał przyczepności i dlatego nie znalazł się w trzeciej sesji. Witalij natomiast pokazał się z dobrej strony. Po raz drugi w sezonie będzie stratował do wyścigu w pierwszej dziesiątce. Ciągle poprawiał swoje czasy i może być z siebie zadowolony. Zrobimy wszystko, żeby oba samochody zdobyły jutro punkty. Robert sam zadecyduje na jakich oponach wystartuje, a my musimy przeanalizować jaka mieszanka najlepiej spisze się w wyścigu.