Każdy z 550 pracowników otrzymał taką samą premię, a zespół kosztowało to w sumie 9 mln dolarów. Pieniądze pochodzą z nagrody, jaką Red Bull otrzyma za zwycięstwo w klasyfikacji konstruktorów.
- Dostałem wiele smsów: "Dzięki za nową kuchnię" - żartuje szef ekipy Christian Horner. - Zapis o premii jest w każdym kontrakcie, myślę, że możemy sobie na to pozwolić - dodał.