Bryan Bouffier: Oczywiście, jak zawsze, naszym celem jest zwycięstwo. Ale nie oznacza to wcale, że będzie nam łatwo. W Rajdzie Orlen wystartuje cała krajowa czołówka z Krzysztofem Hołowczycem i Leszkiem Kuzajem na czele. Rajd jest bardzo szybki, może się więc okazać, że w takich warunkach dobrze będą sobie radziły samochody grupy N, posiadające długie skrzynie biegów. Tak właśnie było podczas Rajdu Polski, gdzie zostaliśmy zaskoczeni świetną postawą Michała Bębenka. Jedno jest pewne, powalczymy!
Krzysztof Hołowczyc: Jak zawsze do rajdu przystępuję z bojowym nastawieniem. Startuję po to żeby wygrywać, za każdym razem stawiam sobie takie wyzwanie. Sam jestem ciekawy, jak jest z moją formą. W tym roku tylko raz wystartowałem w rajdzie płaskim, był to Rajd Polski. Jechałem w nim dość szybko. Miałem jednak sporo przygód technicznych i w konsekwencji prawdziwych rajdowych kilometrów zrobiłem niezbyt wiele. Dużo spokojniejszy byłbym o swoją dyspozycję w rajdach Cross Country, bo w tym sezonie zrobiłem już kilkanaście tysięcy kilometrów. Na pewno najgroźniejszym wśród startujących kierowców będzie Bryan Bouffier, ubiegłoroczny zwycięzca Rajdu Orlen. W tym sezonie jest chyba jeszcze szybszy, wygrywa rajd za rajdem. Groźny będzie też Michał Bębenek, sensacyjny triumfator Rajdu Polski. Przypomnę tylko naszą niezwykle zaciętą rywalizację o drugie miejsce w zeszłym roku. Kolejni konkurenci to Tomek Kuchar oraz Kajetan Kajetanowicz, który może być czarnym koniem tych zawodów.
Michał Bębenek: Chciałbym powtórzyć wynik z zeszłego roku i znaleźć się w pierwszej trójce tegorocznego Rajdu Orlen. Jazda po szutrze sprawia mi dużą frajdę i będę chciał to wykorzystać. Mamy obecnie pięć punktów straty do Kajetana Kajetanowicza i ten rajd jest dla nas przedostatnią szansą, aby powalczyć o tytuły mistrzowskie w tym sezonie. Nie ukrywam, że będziemy starali się jechać po jak najlepsze miejsce w klasyfikacji generalnej. Z dostępnych informacji dotyczących tras Rajdu Orlen wynika, że tylko część z oesów pokrywa się z zeszłorocznymi. Zatem warunki dla wszystkich startujących będą jednakowe i nie będzie mowy o jeździe na pamięć. Specyfika Rajdu Orlen w tamtym roku preferowała samochody S2000. Zobaczymy jak będzie teraz. Do rajdu jesteśmy dobrze przygotowani. Przeprowadziliśmy testy Lancera, ustawiając go pod specyfikę szutrowych oesów. Myślę, że jeśli nie wydarzy się jakaś awaria lub inne nieprzewidziane zdarzenie osiągniemy metę rajdu na wysokiej pozycji. Dziękuje za wsparcie udzielone przez moich sponsorów: Tedex, GetinBank, Blachstal, Igloo, Imex, AQQ i Makton.
Zbigniew Staniszewski: Zazwyczaj jesteśmy przygotowani tydzień przed rajdem, tym razem zrobimy wszystko w ostatniej chwili, ale jest to pod pełną kontrolą. Docierają już ostatnie części typu klocki, tarcze hamulcowe. Samochód będzie najszybszy, jaki do tej pory w historii naszych startów mieliśmy, między innymi ze względu na nowe hamulce, które otrzymały homologację. Wyciągnęliśmy wnioski z poprzedniej edycji rajdu i jesteśmy przygotowani aby powalczyć o podium.
Xavier Panseri: Wiele razy w sporcie potwierdziło się, że nie można nigdy niczego przedwcześnie planować. Stoimy przed wielką szansą zdobycia po raz drugi tytułu Mistrzów Polski, a więc osiągnięcia celu, który wyznaczyliśmy sobie przed rozpoczęciem sezonu. Na szutrowych odcinkach zdarzyć się może wiele. Jedna przebita opona zadecydować o końcowym wyniku. Będziemy skoncentrowani, damy z siebie wszystko!
Maciej Oleksowicz: Rajd Orlen to nasz kolejny rajd realizowany zgodnie z założeniem, że do końca sezonu będziemy jeździć tylko na szutrowe imprezy. Wcześniej startowaliśmy na Litwie. Niestety nasze ściganie zakończyło się awarią zawieszenia podczas niegroźnej wycieczki po za drogę. Teraz skupiamy się na Rajdzie Orlen, przed którym przeprowadziliśmy solidną sesję treningową. To dla nas ważny rajd, który bardzo lubimy. Naszym celem jest zdobycie punktowanego miejsca. Zdajemy sobie jednak sprawę, że nie będzie łatwo, bo stawka mimo małej liczby załóg jest bardzo mocna. Samochód jest przygotowany perfekcyjnie, przydałoby się tylko trochę więcej mocy.
Stefan Karnabal: Bardzo jestem ciekawy nowych tras Rajdu Orlen. Nasza pozycja na końcu stawki nie jest zbyt dogodna, szczególnie, że start rajdu jest późnym popołudniem, ale nie poddajemy się i będziemy ostro walczyć!