Ubiegłoroczny Mistrz Polski w wyścigach motocyklowych oraz zdobywca Pucharu Europy Paweł Szkopek, startujący w węgierskim zespole Factory Racing już w czasie oficjalnych treningów miał kłopoty ze swoim motocyklem.
Podczas piątkowych kwalifikacji Polak przejechał tylko osiem okrążeń, zjeżdżając w międzyczasie trzy razy do boksów z powodu problemów technicznych. Podczas drugiej sesji treningowej było nieco lepiej, jednak kłopoty z tylnym hamulcem, wytrąciły zawodnika z rytmu jazdy. Do niedzielnego wyścigu Szkopek wystartował z 22 pozycji. Niestety już na pierwszym okrążeniu awaria motocykla uniemożliwiła mu ukończenie wyścigu.
Paweł Szkopek: Jeszcze podczas porannej rozgrzewki wszystko było w porządku, ale kiedy zjechałem do boksów zaczęły się problemy. Najpierw nie mogliśmy uruchomić silnika. Kiedy to się wreszcie udało nie pracował na jednym cylindrze. Przegląd przewodów i wymiana świec pomogła uruchomić silnik ale było już za późno i nie mogłem sprawdzić wszystkiego na torze. Po wyjeździe na start okazało się, że nie działa quick shifter. Mechanicy zdążyli mi go zmienić, ale nowy także nie działał, stąd moja gorsza pozycja po starcie ponieważ musiałem odpuszczać gaz, żeby zmienić bieg. Jednak na pierwszym prawym zakręcie udało mi się wyprzedzić kilku zawodników i jechałem na 18 pozycji. Niestety, silnik odmówił współpracy. Na zawody w Katarze, zespół przygotuje dla mnie dwa nowe silniki i nową elektronikę.
W klasie Supersport zwyciężył faworyt, Kenan Sofuoglu z Turcji (Honda CBR 600RR). Kolejna runda Motocyklowych Mistrzostw Świata odbędzie się 14 marca w Katarze.