Garaż Tech 3 Yamaha rozdzielony ścianą

Spięcia pomiędzy motocyklistami zespołu Tech 3 Yamaha ciąg dalszy. Zimą obaj zawodnicy w kontrowersyjny sposób zamienili szefów swoich zespołów mechaników. Teraz pomiędzy dwoma zawodnikami w boksach na każdym wyścigu stanie ściana rozdzielająca oba stanowiska pracy.

W tym artykule dowiesz się o:

Rozwiązanie to zostanie wprowadzone na prośbę Colina Edwarda, który wściekł się, gdy zimą szef jego zespołu mechaników, Gary Reynders został wyznaczony do pracy z Jamesem Toselandem.

Edwards uważa, że dwójka ta planowała ten ruch już od jakiegoś czasu za jego plecami. Wskutek tego wielokrotnie atakował słownie w trakcie zimy swojego partnera z zespołu i swojego byłego szefa mechaników.

Teksańczyk będzie teraz pracować z Guyem Coulonem - byłym szefem w zespole Toselanda. Brytyjczyk w swoim debiutanckim sezonie w MotoGP miał wielkie problemy z komunikacją z Coulonem.

Edwards zapowiedział, że zerwie wszelki kontakt z Toselandem, jednak jego uraza doprowadziła do tego, że szef Tech 3 Yamaha, Herve Poncharal, obiecał ustawić w garażach ścianę, rozdzielającą stanowiska dwóch zawodników.

W ten sposób to już drugi zespół Yamahy ze ścianą w boksach. Podobna stoi w fabrycznej stajni od minionego sezonu. W niej jednak powód był inny - obaj motocykliści Fiat Yamaha startowali na innych oponach - Valentino Rossi na Bridgestone, a debiutant Jorge Lorenzo - Michelin.

Teraz jednak, gdy w MotoGP będzie obecny tylko jeden dostawca opon, ściana w zespole Fiat Yamaha wciąż pozostanie.

Komentarze (0)