Podczas dwóch piątkowych sesji na Hungaroring, Fernando Alonso zajmował dziewiątą i dwunastą pozycję. - Był to całkiem normalny dzień treningów, choć nie było łatwo sprostać zmieniającym się warunkom na torze. Rano skupiliśmy się na kwestii ponownego przyzwyczajenia do bolidu, natomiast popołudnie poświęciliśmy zrozumieniu dwóch mieszanek opon, co dało nam trochę przydatnych informacji na wyścig. Udało nam się skompletować nasz program i uważam, że możemy być zadowoleni z pracy, jaką dzisiaj wykonaliśmy. Jutrzejszego poranka musimy przygotować się na kwalifikacje, jako że pozycja startowa będzie bardzo ważna w wyścigu - stwierdził Hiszpan.
Bardzo słabo spisywał się Nelson Piquet, który był siedemnasty oraz piętnasty. - Nie był to łatwy dzień, ponieważ musiałem zdobyć wiedzę na temat nowych części, które mam w bolidzie na ten weekend. Jako że Fernando używał tych poprawek już w Niemczech, mogłem skorzystać z jego bazy danych. Generalnie Hungaroring jest obiektem, gdzie trudno znaleźć optymalne ustawienia, szczególnie dlatego, że tor jest brudny i wyboisty. Zebraliśmy sporo danych, które musimy przejrzeć dziś wieczorem i przygotować się na jutro. Ciężko powiedzieć czy możliwy jest awans do pierwszej dziesiątki, niemniej zrobimy wszystko co w naszej mocy, aby mieć jutro szybki samochód - zaznaczył młody kierowca.