Mirosław Malec nie żyje. Był prekursorem polskiego motorsportu
Mirosław Malec nie żyje. To jeden z najlepszych polskich motocyklistów w historii, wielokrotny mistrz kraju. Przyczynił się do sukcesów polskiej reprezentacji w rajdach enduro. Dzięki niemu Polacy zdobyli mistrzostwo świata w roku 1993.
Malec w trakcie swojej kariery był zawodnikiem CWKS Legia i SKM Warszawa. Regularnie zdobywał medale mistrzostw Polski. Reprezentował też Polskę na arenie międzynarodowej, stając się naszym wysłannikiem na popularne w tamtym okresie Międzynarodowe Sześciodniówki Motocyklowe. Każdą z nich zakończył z sukcesami.
Biorąc pod uwagę ówczesne czasy, Malec na co dzień był pracownikiem Warszawskiej Fabryki Motocykli i to z jej maszyn korzystał. Skuter "Osa" dał mu szereg medali. Dosiadał też innych polskich sprzętów - takich jak WFM, SHL, WSK. Karierę zakończył podczas zawodów we włoskim Camerino w 1974 roku.
Malec po zakończeniu kariery nie zrezygnował z motorsportu. Ukończył studia na Akademii Wychowania Fizycznego w Warszawie i został pierwszym w naszym kraju trenerem sportu motocyklowego z tytułem magistra. Następnie przez blisko dwie dekady zajmował funkcję trenera-koordynatora kadry Polski w rajdach enduro.
Reprezentacja prowadzona przez Malca sięgnęła po złoto w Drużynowych Mistrzostwach Świata w holenderskim Assen w roku 1993. Organizował też szereg imprez w Polsce - Malec w roli dyrektora nadzorował mistrzostwa świata w Jeleniej Górze (rok 1994) i Kielcach (2004). Przez wiele lat pracował też na rzecz PZM i FIM.
Mirosław Malec zmarł w czwartek w Warszawie w wieku 84 lat.
Czytaj także:
Antonio Giovinazzi nie chce oddać miejsca w Alfie Romeo
Wybór nowego dostawcy silników dla Red Bulla wywołuje ból głowy