"Marca" informuje o groźnym wypadku, któremu w trakcie VII etapu Rajdu Dakar uległ Pierre Cherpin. Francuz rozbił swój motocykl na 178. kilometrze.
"W rezultacie doznał urazu głowy, z powodu którego musiał zostać przewieziony do szpitala i poddany błyskawicznej operacji" - czytamy w artykule.
Cherpin jest w śpiączce, a według informacji francuskiej telewizji, operacja miała na celu zredukowanie krwiaka zewnątrzoponowego w mózgu. Francuz również cierpi na odmę opłucnową i ma złamane żebro.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: tiki-taka Barcelony w... Arabii Saudyjskiej. Ręce same składają się do oklasków
Jest to drugi poważny wypadek, jaki ma miejsce w tej edycji wyścigu. Na czwartym etapie CS Santosh doznał silnego uderzenia w głowę w wyniku upadku i również został wprowadzony w śpiączkę, chociaż w jego przypadku nie wymagał żadnej interwencji chirurgicznej.
Cherpin ma 52 lata. Jest doświadczonym kierowcą w wyścigu, ma za sobą trzy starty, choć nie był obecny w rajdzie od 2015 roku.
Czytaj także:
Myśl o dzieciach uratowała życie Grosjeana
Wykrywacz kłamstw pomaga kierowcy F1