El. MŚ: Sapara wznowił treningi, słowaccy kibice przyniosą wstyd?

Już w najbliższą środę reprezentacja Polski zagra w Bratysławie ze Słowacją. W zespole naszych południowych sąsiadów niektórzy piłkarze skarżą się na urazy. Po poniedziałkowym treningu Vladimír Weiss nadal nie może być pewny występu Balázsa Borbély'ego. Tymczasem Stanislav Šesták liczy, iż pomimo pewnych kłopotów kadrowych, słowaccy kibice będą dużym wsparciem dla gospodarzy.

W tym artykule dowiesz się o:

W ostatnich dniach z powodu choroby niedysponowany był pomocnik Rosenborga Trondheim, Marek Sapara, lecz sztab medyczny zdołał go "postawić na nogi".

- W chwili obecnej Marek jest już w pełni sił i może wystapić w środowym spotkaniu. W poniedziałek do południa indywidualnie trenował tylko Balázs Borbély, który po pojedynku z San Marino ma problemy z kolanem. Zobaczymy jak w jego przypadku rozwinie się sytuacja. Z zespołem pożegnał się już kontuzjowany Ján Mucha - stwierdził asystent słowackiego selekcjonera, Michal Hipp.

Tymczasem Stanislav Šesták w rozmowie ze słowackimi mediami stwierdził, iż zdaje sobie sprawę z potencjału biało-czerwnonych. Jednak pomocnik liczy, iż w środowym pojedynku dużym wsparciem będą miejscowi kibice.

- Będzie to ciężki i ważny mecz. Zdajemy sobie sprawę z umiejętności rywala, dlatego na boisku będziemy musieli zagrać na maksimum. Polaków przyjadą wspierać ich kibice. Wierzę, że nasi fani na własnym stadionie nie dadzą powodów do wstydu - powiedział futbolista Bochum.

Komentarze (0)