W ostatnich dniach z powodu choroby niedysponowany był pomocnik Rosenborga Trondheim, Marek Sapara, lecz sztab medyczny zdołał go "postawić na nogi".
- W chwili obecnej Marek jest już w pełni sił i może wystapić w środowym spotkaniu. W poniedziałek do południa indywidualnie trenował tylko Balázs Borbély, który po pojedynku z San Marino ma problemy z kolanem. Zobaczymy jak w jego przypadku rozwinie się sytuacja. Z zespołem pożegnał się już kontuzjowany Ján Mucha - stwierdził asystent słowackiego selekcjonera, Michal Hipp.
Tymczasem Stanislav Šesták w rozmowie ze słowackimi mediami stwierdził, iż zdaje sobie sprawę z potencjału biało-czerwnonych. Jednak pomocnik liczy, iż w środowym pojedynku dużym wsparciem będą miejscowi kibice.
- Będzie to ciężki i ważny mecz. Zdajemy sobie sprawę z umiejętności rywala, dlatego na boisku będziemy musieli zagrać na maksimum. Polaków przyjadą wspierać ich kibice. Wierzę, że nasi fani na własnym stadionie nie dadzą powodów do wstydu - powiedział futbolista Bochum.