Jednak wszystko wskazuje na to, że na finiszu kwalifikacji do MŚ selekcjoner Vladimír Weiss nie będzie mógł skorzystać z usług najlepszego snajpera kadry. Stanislav Šesták doznał bowiem kontuzji, która wyklucza go z gry na około miesiąc. Futbolista złamał palec i z dużym prawdopodobieństwem będzie musiał przejść operację.
- W końcówce czwartkowego treningu (VfL Bochum - przyp. red. W.Ś.) biegłem za długim podaniem i chciałem przejąć piłkę, a nie zauważyłem wybiegającego bramkarza. Prawdopodobnie golkiper też mnie nie widział i w efekcie powalił mnie na ziemię. Upadłem na plecy i wówczas doznałem urazu palca prawej ręki - ujawnił piłkarz w rozmowie z mediami w swojej ojczyźnie.
Już wcześniej było wiadomo. że Šesták nie wystąpi przeciwko Słowenii (musi pauzować z powodu dwóch żółtych kartek). Teraz nie wiadomo, czy zagra on w pojedynku z biało-czerwonymi, który odbędzie się 14 października w Polsce.
- Jestem bardzo niepocieszony faktem, że nie będę z kolegami w czasie najważniejszych spotkań. Wierzę, iż awansujemy na mundial i chciałbym być przy tym. Jednak takie jest życie... - dodał napastnik.