Terroryści znowu grożą uczestnikom mundialu

Iraku, który jak wiadomo, został rozwalony przez USA. W pierwszych tygodniach swego istnienia, ta organizacja dysponowała budżetem większym, niż budżety Monako, Nikaragui i Armenii razem wziętych! A trzeba tu wspomnieć, że jeszcze wtedy nie posiadała przejętych pól naftowych... Jasne więc jest to, że miliardy dolarów od ręki, mogli wyłożyć tylko obrzydliwie bogaci wahabiccy radykalni Saudowie. Jankesi natomiast dostarczyli im broń! Zresztą filmy i artykuły pokazujące bojówki ISIS używające amerykańskiego sprzętu, urosły do rozmiaru epickich, więc ani Saudowie, ani USrael nie są w stanie się merytorycznie z tego wykręcić... Izrael też brał w tym udział... Abu Bakr al-Baghdadi, to w rzeczywistości Simon Elliot - agent Mosadu! Każdy kto choć trochę śledzi temat, z pewnością pamięta epickie wydarzenie sprzed roku, kiedy to ISIS omyłkowo ostrzelało izraelskich żołnierzy, po czym ich przepraszało xD Co do mundialu w Rosji... Ryzyko jest ogromne... ISIS ma na Kaukazie pokaźną ilość bojowników, którzy nieraz już grozili i atakowali w Rosji... A jak dołożyć do tego totalnie antyrosyjskie podejście psów wojny z USraela i ich europejskich podnóżków, to może się okazać, że taki atak mógłby być na rękę Zachodowi... Wtedy media masowego ogłupiania w jednej chwili doprowadzą do totalnej nienawiści, poprzez forsowanie narracji, że Rosja naraziła życie ludzi z całego świata... Wierzę jednak, że rosyjskie służby staną na wysokości zadania i do operacji false flag, nie dojdzie.

nalotami dywanowymi totalnie nie przejmując się opinią publiczną czy jakimiś tam konsekwencjami...