Kilka dni temu media obiegła sensacyjna informacja, że nominowany do prowadzenia meczów mistrzostw świata w Rosji (w dniach 14 czerwca - 15 lipca) sędzia piłkarski z Arabii Saudyjskiej, Fahad Al-Mirdasi, został nieoczekiwanie odsunięty od prowadzenia finału saudyjskiego Pucharu Króla pomiędzy zespołami Al-Faisaly i Al-Ittihad (1:3 po dogrywce). Zawody ostatecznie prowadził znany brytyjski arbiter Mark Clattenburg.
- Związek, zgodnie z aprobatą Saudyjskiego Komitetu Olimpijskiego, zdecydował się usunąć Fahada Al-Mirdasiego z roli arbitra w finałowym starciu Pucharu Króla i kieruje go do przesłuchania w Centralnym Biurze Śledczym - poinformowano w specjalnym oświadczeniu.
#SaudiArabian football authorities have banned referee Fahad Al-Mirdasi for life, a matter weeks before he was due to fly to #Russia to officiate at this year’s #WorldCup || https://t.co/E0q2PwzO4l pic.twitter.com/GhjFuFJkHf
— Arab News (@arabnews) 14 maja 2018
Okazuje się, że w trakcie przesłuchania 32-letni Al-Mirdasi przyznał się do podjęcia próby ustawienia wyniku spotkania za pieniądze. - Sędzia na mundial w Rosji miał przed meczem zaproponować "pomoc" w wygranej ekipie Al-Ittihad. Właściciel klubu natychmiast po złożeniu mu propozycji o charakterze korupcyjnym zaalarmował działaczy federacji - donoszą zagraniczne media.
Saudyjska Federacja Piłki Nożnej nałożyła na 32-latka zakaz dożywotniego prowadzenia zawodów piłkarskich i zwróciła się do FIFA o wykreślenie nazwiska Al-Mirdasiego z listy arbitrów na MŚ 2018.
Al-Mirdasi należy do grupy najbardziej doświadczonych azjatyckich sędziów piłkarskich - miał być jednym 6-ciu arbitrów z Azji na rosyjski mundial. W swojej karierze Saudyjczyk sędziował m.in. pojedynki Pucharu Konfederacji.
ZOBACZ WIDEO #dziejesiewsporcie: przepiękny gol w A klasie
na pewno nie od wczoraj