MŚ 2018. Dziewięciu pominiętych, czyli kogo i dlaczego skreślił Adam Nawałka

Zdjęcie okładkowe artykułu: WP SportoweFakty / Michał Domnik / Krzysztof Mączyński
WP SportoweFakty / Michał Domnik / Krzysztof Mączyński
zdjęcie autora artykułu

Nieobecność Krzysztofa Mączyńskiego jest największym zaskoczeniem, jeśli chodzi o powołania Adama Nawałki na mistrzostwa świata w Rosji. Selekcjoner musiał podziękować aż dziewięciu piłkarzom.

Krzysztof Mączyński
Krzysztof Mączyński

Krzysztof Mączyński 

Największa niespodzianka. Wydawało się, że to jeden z ulubionych zawodników Adama Nawałki, jeden z jego najwierniejszych żołnierzy. Grał w podstawowym składzie niemal zawsze - nawet na Euro 2016 miał pewny plac. Ostatnio był jednak bez formy, kiepsko spisywał się w Legii Warszawa. Nie posłużyły mu przenosiny do stolicy.

Mimo to wydawało się, że pojedzie do Rosji, nawet jeśli nie będzie grał w podstawowym składzie. Konkurencja na środku pomocy była ogromna, ale miał dużo większy staż w reprezentacji niż chociażby Jacek Góralski. Najwyraźniej Adam Nawałka chciał zabrać Rafała Kurzawę i zrobił to kosztem właśnie Mączyńskiego.

Łukasz Skorupski
Łukasz Skorupski

Łukasz Skorupski 

Można zacząć od tego "co by było gdyby...". No właśnie, czy kontuzja miała decydujący wpływ na decyzję Adama Nawałki? Czy jednak ostatnie 12 miesięcy zadecydowały o tym, że zabrakło dla niego miejsca w samolocie? Pewne jest, że ostatni rok Skorupski tak naprawdę zmarnował. Po świetnym sezonie w Empoli został w Romie i był tylko zmiennikiem Alissona, jednego z najlepszych bramkarzy nie tylko w Serie A, ale również w Europie w ostatnich miesiącach. Wygrać z nim rywalizację było po prostu nie sposób.

Skorupskiemu nie udało się zmienić otoczenia, chociaż wiedział, że Nawałka chce bramkarza grającego regularnie. Rok temu byłby pewniakiem do wyjazdu, dzisiaj przegrał głównie z kontuzją.

ZOBACZ WIDEO Ciężki okres za Łukaszem Piszczkiem. "Musiałem wyczyścić głowę z negatywnych emocji"

Tomasz Kędziora
Tomasz Kędziora

Tomasz Kędziora 

Nie przegrał ani z kontuzją, ani też z formą. Ma po prostu pecha, że Adam Nawałka ma bardzo dobrych prawych obrońców bądź też wahadłowych. W hierarchii przed nim są Jakub Błaszczykowski oraz Bartosz Bereszyński. Na dodatek na prawej stronie (przy założeniu gry trójką środkowych obrońców) może wystąpić Łukasz Piszczek.

Wszystko to sprawia, że dla Kędziory musiało po prostu zabraknąć miejsca. Jego czas w kadrze jeszcze nadejdzie. Niewykluczone, że Łukasz Piszczek po MŚ zakończy reprezentacyjną karierę, a niedługo to samo może ogłosić Jakub Błaszczykowski. Kędziora ma dopiero 24 lata i z pewnością jeszcze nie raz założy biało-czerwoną koszulkę. Jednak nie zrobi tego na mundialu w Rosji.

Przemysław Frankowski
Przemysław Frankowski

Przemysław Frankowski 

W kuluarach mówi się, że ligowcy byli o co najmniej klasę gorsi niż zawodnicy z lig zagranicznych. To dotyczy również Przemysława Frankowskiego. Sprawdzony w towarzyskim meczu z Nigerią jest przyszłością reprezentacji. Na razie zebrał doświadczenie, jakim były zgrupowania w Juracie oraz Arłamowie. Pozwoli mu to okrzepnąć przy kolejnych powołaniach. Mógł grać na prawym wahadle lub ustawiony jeszcze wyżej. Na wszystkich tych pozycjach jest niemiłosierna konkurencja.

Szymon Żurkowski
Szymon Żurkowski

Szymon Żurkowski 

Obecność 20-latka w kadrze na mundial byłaby piękną, romantyczną historią. Jeszcze rok temu rzadko grywał na I-ligowym froncie. Dzisiaj jest podstawowym zawodnikiem Górnika Zabrze i jego forma była na tyle wysoka, że dostąpił nawet zaszczytu bycia w 35-osobowej, szerokiej kadrze. Z pewnością przed nim wielka przyszłość, jeśli nadal będzie się tak rozwijał, ale od początku wiedziano, że jego szanse na wyjazd do Rosji są małe.

Paweł Dawidowicz

Dwa lata temu też był w szerokiej kadrze, również pracował w Arłamowie, żeby selekcjoner zabrał go na mistrzostwa Europy. Wówczas się nie udało i dokładnie to samo przeżył i w tym roku. Nie pomogły regularnie występy na zapleczu Serie A. On był jeszcze dalej od kadry niż Mączyński, chociaż na jego plus działało to, że potrafi grać zarówno w środku boiska, jak i na pozycji stopera. U Adama Nawałki zagrał zaledwie cztery minuty i to trzy lata temu.

Kamil Wilczek
Kamil Wilczek

Kamil Wilczek 

Już po Juracie było niemal pewne, że to właśnie Wilczek przegrał rywalizację o miejsce w składzie. Łukasz Teodorczyk przekonał selekcjonera, strzelił trzy gole w wewnętrznym sparingu i to on wygrał ostatni bilet do Rosji. Wilczek w kadrze Nawałki był od dawna, ale uzbierał w niej ledwie trzy mecze, zawiódł zwłaszcza w jesiennym spotkaniu z Urugwajem. Tam przez 67 minut zaprezentował się bardzo słabo i wiosną nie otrzymał powołania. Uwagę selekcjonera zwrócił jednak fantastyczną formą, którą zaprezentował w Broendby zdobywając aż 17 bramek.

Sebastian Szymański
Sebastian Szymański

Sebastian Szymański 

Nietuzinkowy, przebojowy i z wielkim potencjałem. Szturmem wdarł się do składu Legii Warszawa i miał duży wpływ na wywalczenie mistrzostwa Polski. Zastanawiano się, czy nie wziąć Szymańskiego na mundial, aby zebrał jakże ważne doświadczenie na tak wielkiej imprezie. W maju skończył dopiero 19 lat, a w Legii zagrał w tym sezonie w 38 meczach, strzelając 10 goli i dokładając 9 asyst. Jeden z największych talentów polskiej piłki.

Marcin Kamiński
Marcin Kamiński

Marcin Kamiński 

Na razie jest na liście skreślonych, ale po poniedziałkowym treningu jego szanse na wyjazd na mistrzostwa świata bardzo wzrosły. Wszystko za sprawą kontuzji Kamila Glika, który wg nieoficjalnych informacji nie pojedzie na mundial. Wówczas - jak już zapowiedział sam selekcjoner - Kamiński dostanie ostatni bilet do Rosji.

W Stuttgarcie stracił miejsce w składzie i wiosną był tylko rezerwowym. Przez siedem lat (od momentu debiutu w kadrze) zagrał tylko w pięciu meczach, a u Nawałki tylko 90 minut z Nigerią.

Reprezentacja Polski
Reprezentacja Polski

Cała kadra

Tak naprawdę jedynym zaskoczeniem jest nieobecność Krzysztofa Mączyńskiego. Faktycznie pomocnik Legii Warszawa był w słabszej dyspozycji, ale to samo można było powiedzieć o Arturze Jędrzejczyku. Obaj byli jednak do tej pory ważnymi postaciami i nawet kiedy nie szło im w klubie, to w reprezentacji trzymali przynajmniej solidny poziom.

Kadra reprezentacji Polski na MŚ:

Bramkarze: Wojciech Szczęsny, Łukasz Fabiański, Bartosz Białkowski.

Obrońcy: Łukasz Piszczek, Kamil Glik, Artur Jędrzejczyk, Maciej Rybus, Michał Pazdan, Jan Bednarek, Thiago Cionek, Bartosz Bereszyński.

Pomocnicy: Jakub Błaszczykowski, Kamil Grosicki, Grzegorz Krychowiak, Piotr Zieliński, Karol Linetty, Rafał Kurzawa, Jacek Góralski, Sławomir Peszko.

Napastnicy: Robert Lewandowski, Arkadiusz Milik, Dawid Kownacki, Łukasz Teodorczyk.

ZOBACZ WIDEO O co walczy Lewandowski? "Prawdopodobnie Real się Robertowi wymknął"

Źródło artykułu:
Czy nieobecność Mączyńskiego to zaskoczenie?
Tak
Nie
Zagłosuj, aby zobaczyć wyniki
Trwa ładowanie...
Komentarze (13)
jgs
5.06.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Szkoda Szymańskiego ja wiem że jest nagonka na Peszko ale czysto sportowo to ten pierwszy jest lepszy  
avatar
Łukasz Glod
5.06.2018
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Peszko co zrobił w tej reprezentacji ? Strzelił bramkę i to jeszcze w eliminacjach Euro 2016 Irlandii na wyjeździe. Ważną bramkę. Tyle pamiętam z jego gry dla reprezentacji, a wystąpił w niej j Czytaj całość
avatar
160596
5.06.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Niewatpliwie najwiekszym zaskoczeniem jest zabieranie Peszko zamiast majacego olbrzymi potencjal Szymanskiego.Peszko bedzie pelnil role kaowca zalatwi flaszke rozkreci impreze bo grac w pilke n Czytaj całość
wiesio22
5.06.2018
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Mogl zabrac Maczynskiego a zostawic pijaczka Peszke w domu jednak Maczynski cos tam w reprezentacji pogral i jezeli juz wybierac miedzy nimi dwoma to Maczynski zdecydowanie powinien pojechac.  
kolek
4.06.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
100 procent, że błaszczyk i peszek dadzą ciała i będziemy ich przeklinać