- To nie była ręka Boga, tylko ręka oszusta sku....! Cały czas mam koszmary z tym związane - napisał Peter Reid w swojej autobiografii, przypominając sytuację z meczu ćwierćfinałowego MŚ 1986 r., kiedy Diego Maradona zdobył bramkę ręką, wyrzucając Anglików z turnieju w Meksyku (Argentyna zwyciężyła 2:1).
- W snach ciągle wracam do dnia, kiedy reprezentacja Anglii została oszukana w finałach mistrzostw świata przez Maradonę. Nie wiedziałem, że jeden mecz może mieć aż taki wpływ na moje życie - zdradził 61-letni Reid, który był jednym z uczestników potyczki sprzed 32 lat na Estadio Azteca w Meksyku.
Cheer up Peter Reid, it’s only 32 years of Maradona agony... @reid6peter admits he’s still haunted by Maradona’s World Cup goals three decades later in his autobiography now released in paperback https://t.co/yufTx0Tp7O pic.twitter.com/9o9RVsTi1N
— SportMedia (@SportMediaTM) 5 czerwca 2018
13-krotny reprezentant Synów Albionu (w latach 1985-88) do dziś nie potrafi wybaczyć Maradonie. - Trzy dekady od tamtego meczu cały czas czuję ogromne rozczarowanie. Mogłem zostać graczem, który zatrzymał najlepszego piłkarza świata. Maradonę, który nie był wtedy w stanie w ramach przepisów zatrzymać Anglii w drodze po tytuł mistrza świata - zakończył Reid.
Reid w swojej karierze zawodniczej (w latach 1974-1995) występował w takich klubach jak: Everton, Queens Park Rangers, Manchester City, Southampton, Notts County i Bury. Na mundial pojechał tylko raz - w 1986 r. do Meksyku.
ZOBACZ WIDEO Michał Kołodziejczyk: Gdybym był bramkarzem, chciałbym już wiedzieć, kto jest numerem jeden
za to szacunku oszust