Stoper reprezentacji Polski doznał kontuzji w poniedziałek podczas gry w siatkonogę. Jak poinformował medyk kadry Jacek Jaroszewski, "nastąpiło całkowite uszkodzenie struktur stabilizujących staw barkowo-obojczykowy".
Optymistycznych informacji brakowało od początku i najprawdopodobniej już nie napłyną. - Niemożliwe, by Kamil zagrał na mundialu. Muszę go oczywiście zobaczyć. Z tego co jednak wiem, to nie widzę takiej możliwości. Czeka go zapewne sześć tygodni przerwy - powiedział "Przeglądowi Sportowemu" lekarz AS Monaco, Philippe Kuentz.
W środę Kamil Glik przejdzie badania w ośrodku treningowym swojego klubu, w czwartek natomiast przyjrzy mu się wybitny chirurg, prof. Pascal Boileau. Tego samego dnia poznamy ostateczną decyzję w sprawie wyjazdu 30-letniego stopera na mundial.
ZOBACZ WIDEO MŚ 2018. Jakub Błaszczykowski dla WP SportoweFakty: Nie mogłem wstać z łóżka bez tabletek. Nie myślałem nawet o treningu
Oglądaj rozgrywki francuskiej Ligue 1 na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)