Uli Hoeness: Ta cena za Lewandowskiego to nonsens. On nie jest na sprzedaż

Getty Images /  Alexander Hassenstein/Bongarts/ / Na zdjęciu: Robert Lewandowski
Getty Images / Alexander Hassenstein/Bongarts/ / Na zdjęciu: Robert Lewandowski

Uli Hoeness kolejny raz kategorycznie zaprzeczył, jakoby Bayern Monachium był zainteresowany sprzedaniem Roberta Lewandowskiego. Prezydent mistrza Niemiec wyśmiał też ostatnie informacje o rzekomym ustaleniu ceny za kapitana reprezentacji Polski.

Odkąd w lutym Robert Lewandowski zakończył współpracę z Cezarym Kucharskim i zatrudnił Piniego Zahaviego, jego odejście z Bayernu Monachium stało się jednym z najgorętszych tematów w europejskiej piłce.

Każdy tydzień przynosi nowe informacje na temat przyszłości kapitana reprezentacji Polski, zmieniają się tylko nazwy klubów, z którymi łączony jest "Lewy". Tymczasem niezmienne pozostaje jedynie stanowisko Bayernu, które brzmi w skrócie: "Lewandowski nigdzie się nie wybiera".

Przy Saebener Strasse zwykle są niewzruszeni kolejnymi doniesieniami dotyczącymi trzykrotnego króla strzelców, ale środowa publikacja dziennika "Bild" zmusiła Uliego Hoenessa do stanowczej reakcji. Dobrze poinformowany z reguły tabloid podał, że Bayern złagodził swoje stanowisko i ustalił cenę za Polaka.

Według tej redakcji mistrzowie Niemiec mieliby się zgodzić na sprzedaż "Lewego" pod warunkiem, że kupiec wyłoży na stół 200 mln euro. Mało tego, "Bild" zdążył ogłosić, że ze względu na wysokie żądania Bayernu z walki o pozyskanie Lewandowskiego wypisał się Manchester United.

ZOBACZ WIDEO Mundial 2018. Grzegorz Krychowiak: Styl WBA mi nie odpowiadał, ale robiłem co mogłem. Teraz chcę wrócić do PSG (cała rozmowa)

- Ta cena to kompletny nonsens. Robert nie zostanie sprzedany i będzie grał u nas w kolejnym sezonie. Wszystko już zostało powiedziane - stwierdził w rozmowie ze "Sky" Hoeness.

Robert Lewandowski jest zawodnikiem mistrza Niemiec od lipca 2014 roku. Jego dorobek w barwach Bayernu to 151 bramek i 35 asyst w 195 występach. Jest najskuteczniejszym obcokrajowcem w historii klubu.

Na mocy podpisanego w grudniu 2016 roku kontraktu jest najlepiej opłacanym zawodnikiem w historii Bayernu. W umowie nie ma jednak wpisanej klauzuli odejścia, więc zainteresowane Lewandowskim kluby (Chelsea, PSG czy Real Madryt) muszą najpierw dojść do porozumienia z Bayernem, ale Bawarczycy nie chcą słyszeć o sprzedaży swojej największej gwiazdy.

- Za każdym razem, jak pojawi się jakiś artykuł, że Robert Lewandowski chce od nas odejść, wyciągam z szafy jego kontrakt, patrzę do kiedy obowiązuje i spokojnie sobie dalej pracuję - zwykł mawiać Karl-Heinz Rummenigge, prezes Bayernu.

Komentarze (21)
avatar
ThorinS
11.06.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Borussia też wolała trzymać Lewego do końca i nie dostać za niego nic. To samo bedzie w bayernie- chyba ze bedą chcieli na nim zarobić to sprzedadzą- ale 2020 r. - rok przed koncem kontraktu. 
avatar
sportowywariat
11.06.2018
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Uli Hoeness to nie prezydent plancie 
avatar
DzieńDobry
11.06.2018
Zgłoś do moderacji
2
3
Odpowiedz
"nie chce wywiazac sie z umowy, sie patrzy co sie podpisuje" - brzmi to jak piedry zydowskiego prawnika. Niestety najwiecej i najglosniej krzycza ci co nie maja nic sensownwgo do powiedzenia. 
Adam Poniatowski
11.06.2018
Zgłoś do moderacji
0
7
Odpowiedz
lewan[doof]ski wróci po Rosji na kolanach, z popiołem posypaną górną częścią ciała i zostanie poddany ostracyzmowi ze strony "szatni", kierownictwa klubu i.........kibiców Bayern. Inteligentni Czytaj całość
avatar
Robert Rokita
11.06.2018
Zgłoś do moderacji
2
1
Odpowiedz
200 milionów nie jest wart żaden zawodnik a już z pewnością nie Lewy.Transfer Moneymara narobił bałaganu na rynku transferowym ale chyba czas się opamiętać.Niebawem byle kopacz będzie wart 50. Czytaj całość