Mecz z Litwą miał być lekki, łatwy i przyjemny. W długich fragmentach tak właśnie było. Polska po dwóch trafieniach Roberta Lewandowskiego oraz jednym Dawida Kownackiego i Jakuba Błaszczykowskiego rozgromiła naszych wschodnich sąsiadów 4:0. A mogła jeszcze wyżej. Do listy podstawowych celów na spotkanie sztab Adama Nawałki i miliony polskich kibiców dodawali jednak jeszcze dwa słowa: brak kontuzji. Niestety tego nie udało się uniknąć.
60-latek podczas konferencji prasowej oznajmił, iż Rafał Kurzawa uszkodził staw skokowy na przedmeczowym rozruchu. Jak poważny jest jego uraz? Tego na razie nie wiadomo. Pech pomocnika Górnika Zabrze potęguje fakt, iż wtorkowe spotkanie na PGE Narodowym miał on rozpocząć w podstawowym składzie...
O czym jeszcze po meczu z Litwinami mówił Adam Nawałka? Oto najciekawsze fragmenty konferencji prasowej z udziałem naszego selekcjonera:
O przebiegu wtorkowego starcia
Był to sprawdzian generalny przed pierwszym meczem podczas mundialu przeciwko Senegalowi. Jest to na ten moment nasz podstawowt cel. Pozostaję zadowolony z rezultatów przygotowań do turnieju, a starcie z Litwą tylko potwierdza moją tezę. Daleko jednak od nastroju euforii. Co ważne, dostrzegam spory progres pod względem motorycznym. Za naszymi zawodnikami ciężkie zgrupowanie w Arłamowie. Liczę na to, iż pełna regeneracja nastąpi za tydzień w Moskwie. Mamy jeszcze wiele pracy przed sobą. Również pod względem taktycznym. Sprawdziliśmy formację z 4 oraz 3 obrońcami. Czy jest możliwość, że zaczniemy starcie z Senegalem w tym drugim wariancie? Zdecydowanie tak.
O Kamilu Gliku
Wieść o tym, iż Kamil Glik może pojechać z nami do Rosji została przyjęta bardzo pozytywnie. Jego hart ducha jest niesamowity. Mało kto miałby szanse aby powrócić po takim urazie w tak krótkim czasie. Siła woli sprawiła, że jego rehabilitacja przebiega bardzo szybko. Miałem jeden warunek na temat raportu medycznego, który dzisiaj otrzymałem. Precyzyjnie mówiąc: "Czy Kamil będzie w 100% przygotowany na nasz ostatni mecz fazy grupowej?". Na szczęście uzyskałem pozytywną odpowiedź. Kamil wykonał tytaniczną pracę, która będzie procentować wkrótce. W ciągu paru dni ma wrócić do zajęć typowo piłkarskich.
O sensie spotkań z zespołami pokroju Litwy
Zawsze chcemy grać z przeciwnikami o zróżnicowanym poziomie. Litwa to ciekawy zespół, który prezentuje się bardzo dobrze, ale na mundialu będą drużyny z kompletnie innej półki. Chcieliśmy więc przećwiczyć wiele schematów. Przede wszystkim różnych sposobów rozgrywania gry. Z tej strony był to bardzo udany sprawdzian. Zwłaszcza, iż przeciwnik od pierwszej minuty postawił nam bardzo twarde warunki.
O Jacku Góralskim
Jego występ oceniam bardzo pozytywnie. Tak samo zresztą jak i pozostałych zawodników. Jacek dobrze prezentował się pod względem motorycznym oraz wypełniał powierzone mu zadania. Oczywiście nie ustrzegł się błędów, ale to normalne jak na ten etap przygotowań. Cała drużyna zasłużyła na pochwały, ale trzeba stąpać po ziemi. W Rosji spodziewamy się trudniejszych rywali.
O systemie VAR
Oceniam ten element gry tylko i wyłącznie pozytywnie. W trakcie spotkania wielokrotnie nam pomógł. Będzie to pierwszy wielki turniej z tą technologią więc odpowiednio przygotowaliśmy się do jego użytkowania. Na zgrupowaniu w Arłamowie oglądaliśmy odpowiednią prezentację, która została przygotowana przez Szymona Marciniaka. Rozegraliśmy z tym systemem również nasz wewnętrzny sparing. Z VAR-em trzeba się zaprzyjaźnić. Nie może dojść do konsternacji czy niepotrzebnych reakcji. Każda żółta kartka może skutkować w Rosji poważnym osłabieniem.
O tym kto rozpocznie w bramce mecz z Senegalem
Decyzja zostanie wkrótce podjęta, a bramkarze jak i sami zawodnicy dowiedzą się o niej parę dni przed samym spotkaniem. Informacja o tym nie trafi jednak do mediów.
O klimacie wokół kadry
Podczas ostatnich paru lat wypracowaliśmy odpowiedni klimat wokół ekipy. I nie możemy zburzyć naszego wewnętrznego spokoju. Przyświeca nam znana zasada: jeden za wszystkich wszyscy za jednego. To akurat świetnie się u nas sprawdza. Wszyscy się przyjaźnimy. Jest to odpowiednia atmosfera do ciężkiej pracy. Wystarczy spojrzeć na przykład Kamila Glika. Przeżywał trudne chwile, ale czuł że wszyscy stoimy za nim murem.
ZOBACZ WIDEO Mundial 2018. Grzegorz Krychowiak: Było ciężko, ale życie toczy się dalej