Mundial 2018: Szwajcarscy kibice mogli wpaść w tarapaty. Nawigacja zaprowadziła ich do Donbasu

Grupa kibiców ze Szwajcarii jechała na mecz swojej kadry w Rostowie. Nie byli świadomi, że na terenie Donbasu trwa wojna i przez ten rejon chcieli dojechać na stadion. To mogło skończyć się bardzo źle.

Robert Czykiel
Robert Czykiel
Szwajcarzy, którzy chcieli wjechać do Donbasu Facebook / Na zdjęciu: Szwajcarzy, którzy chcieli wjechać do Donbasu
Szwajcaria ma już za sobą pierwszy mecz na mistrzostwach świata 2018. Helweci w niedzielę zremisowali 1:1 z Brazylią (skrót meczu TUTAJ). Mecz odbył się w Rostowie nad Donem. Miejscowość znajduje się tuż przy Donbasie, gdzie od kilku lat cały czas trwa wojna. Nie zdawała sobie z tego sprawy grupa szwajcarskich kibiców, którzy mogli wpaść w wielkie tarapaty.

Zaskakującą historię opisała na Facebooku Anna Dombrowskaja. To ukraińska dziennikarka, które opisuje wydarzenia w Doniecku i okolicach. Fani ze Szwajcarii jechali na mecz trasą, która prowadziła właśnie przez Donbas. Taką drogę pokazała im nawigacja GPS.

- To ciekawe, bo czy to oznacza, że przekraczając granicę Ukrainy lub w punktach kontrolnych na terenie Donbasu turyści nie są pytani o cel podróży? Szczególnie, że oni mieli w aucie replikę Pucharu Świata, a naklejki na aucie jasno wskazywały, że jadą na MŚ w Rosji. Musiałam przypomnieć sobie język angielski, by pomóc europejskim gościom opuścić niebezpieczną strefę i znaleźć bezpieczniejszą trasę do Rostowa nad Donem - opisuje dziennikarka.

Na szczęście nikomu nic poważnego się nie stało. Szwajcarzy nie zdążyli zapuścić się w głąb terytorium, na którym cały czas trwa konflikt zbrojny. Co ciekawe, wszystko wskazuje na to, że oni nie do końca wiedzieli o tym, co dzieje się na Ukrainie. Nie zmylił ich GPS, bo wcześniej zarezerwowali nocleg w Amwrosijiwce, a ta miejscowość leży w obwodzie donieckim.

ZOBACZ WIDEO Mundial 2018. Raport z Moskwy: Szaleństwo kibiców z Meksyku. Moskwa jest zielona!
Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×