W Niemczech jeszcze nie opadły emocje po pierwszym meczu reprezentacji tego kraju na mistrzostwach świata 2018. Nasi zachodni sąsiedzi przegrali z Meksykiem 0:1, a na piłkarzy i selekcjonera spadła ogromna fala krytyki (więcej TUTAJ). Aktualni mistrzowie świata znaleźli się w trudnej sytuacji i muszą wygrać dwa ostatnie mecze w grupie F.
Podopieczni Joachima Loewa muszą teraz zmierzyć się z wielką presją. Zdaje sobie z tego sprawę Manuel Neuer. Bramkarz Bayernu Monachium tak mówi o nadchodzących pojedynkach.
- Od teraz gramy tylko finały. Wszyscy piłkarze muszą pokazać, co potrafią, ale jestem przekonany, że stać nas na to. Narzekanie na temat tego, co się stało, niczego nie zmieni i dobrze o tym wiemy. Pierwszy mecz musimy jak najszybciej zostawić za sobą - mówi Neuer.
Niemcy 23 czerwca zmierzą się ze Szwecją. Cztery dni później ich rywalem będzie Korea Południowa.
ZOBACZ WIDEO Mundial 2018. Niemcy zaskoczeni przez Meksyk. "Nie skazywałbym ich na to, że nie wyjdą z grupy"