Mundial 2018. Zbigniew Boniek: "Płacz nic nie pomoże"

PAP / Bartłomiej Zborowski  / Na zdjęciu: prezes PZPN Zbigniew Boniek (P) przed meczem z Senegalem w grupie H piłkarskich mistrzostw świata
PAP / Bartłomiej Zborowski / Na zdjęciu: prezes PZPN Zbigniew Boniek (P) przed meczem z Senegalem w grupie H piłkarskich mistrzostw świata

Zbigniew Boniek w rozmowie z TVP nie krył zawodu postawą Biało-Czerwonych w meczu z Senegalem (1:2). Prezes PZPN z optymizmem jednak oczekuje na kolejne spotkania.

Reprezentacja Polski zaliczyła falstart w pierwszym meczu na mistrzostwach świata w Rosji. Po słabym występie Biało-Czerwoni przegrali w Moskwie z Senegalem (1:2). W niedzielę (24 czerwca) Polacy zmierzą się z Kolumbią, która w drugim spotkaniu grupy "H" MŚ 2018 uległa Japonii (1:2).

- Jak będziemy dalej tak grali to furory nie zrobimy. Trzeba być optymistą, jak wygramy dwa kolejne mecze to awansu do kolejnej rundy nikt nam nie zabierze. Strzeliliśmy dwie bramki sami. Wygrywamy i przegrywamy razem - skomentował Zbigniew Boniek w rozmowie z TVP.

Prezes PZPN wierzy, że do meczu z Kolumbią drużyna Adama Nawałki zdąży się odbudować, jeśli chodzi o morale zespołu.

- Za pięć dni następny mecz, będziemy robić co się da, żeby grać lepiej i wygrać. Trzeba patrzeć do przodu, płacz nic nie pomoże. Trzeba grać lepiej, inaczej. Zabrakło trochę wszystkiego, trochę siły, trochę szybkości. Być może zmęczyło nas oczekiwanie - ocenił 80-krotny reprezentant Polski.

Areną potyczki Polaków z Kolumbijczykami (w niedzielę o godz. 20:00) będzie Kazań Ariena. Trzy godziny wcześniej na Stadionie Centralnym w Jekaterynburgu Lwy Terangi zagrają z Japończykami.

ZOBACZ WIDEO Mundial 2018. Polska - Senegal. Kuriozalna bramka dla rywali. Ekspert wskazał głównego winnego

Źródło artykułu: