Mundial 2018. James Rodriguez spokojny przed meczem z Polską. "Ufam mojej reprezentacji"

Getty Images / Clive Rose / Na zdjęciu: James Rodriguez (na pierwszym planie) i Blaise Matuidi (na drugim planie)
Getty Images / Clive Rose / Na zdjęciu: James Rodriguez (na pierwszym planie) i Blaise Matuidi (na drugim planie)

Nie tylko Polacy zanotowali falstart podczas mistrzostw świata w Rosji. Kolumbia była uznawana za faworyta meczu z Japonią, ale przegrała 1:2. James Rodriguez podsumował ten wynik ze spokojem.

Po pierwszej serii spotkań tabelę grupy H mistrzostw świata otwierają Japonia i Senegal. Kolumbia i Polska nie sprostały we wtorek niżej notowanym rywalom (relację z meczu Biało-Czerwonych przeczytasz W TYM MIEJSCU).

Mecz w Sarańsku na ławce rezerwowych rozpoczął jeden z najlepszych piłkarzy kadry Kolumbii James Rodriguez. Doznał on kilka dni wcześniej urazu mięśnia na treningu. W 59. minucie - przy stanie 1:1 - pomocnik Bayernu Monachium wszedł na boisko. Kwadrans później Japończycy, za sprawą Yuyi Osako, zadali decydujący cios.

Rodriguez nie robił tragedii z niespodziewanej porażki z Japonią. W mediach społecznościowych zamieścił zdjęcie, z którego wynika, że ze spokojem wyczekuje drugiego meczu turnieju - z Polską.

"Zwycięzcy nie są zatrzymywani przez błędy. Podnoszą głowy i czekają cierpliwie na kolejną okazję, by zrobić coś lepszego. Ufam mojej reprezentacji" - napisał kolumbijski gwiazdor na Twitterze.

Spotkanie Polska - Kolumbia zostanie rozegrane w niedzielę, 24 czerwca, w Kazaniu. Początek o godz. 20.00.

ZOBACZ WIDEO Mundial 2018. Polska - Senegal. Jest nadzieja w reprezentacji! "Wierzę, że to był wypadek przy pracy"

Komentarze (3)
avatar
olisch
21.06.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Raczej James Rodriguez nie zagra więc włosy mu nie wypadną. A Pazdana zobaczy parę metrów dalej od boiska na ławce rezerwowych. 
avatar
prawdziwy realista
20.06.2018
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
jak pazdan z tobą skonczy to będziesz miał mniej włosów niż on