Mundial 2018. Zlatko Dalić po rozbiciu Argentyny: To moje największe zwycięstwo w karierze

Reprezentacja Chorwacji rzuciła drużynę Lionela Messiego na kolana. Po kapitalnym występie swoich piłkarzy trener Zlatko Dalić nie kryje radości, ale jednocześnie tonuje nastroje.

Michał Fabian
Michał Fabian
Zlatko Dalić Getty Images / Clive Mason / Na zdjęciu: Zlatko Dalić

Chorwacja jest czwartą drużyną - po Rosji, Urugwaju i Francji - która jest już pewna występu w 1/8 finału. Awans wywalczyła w wielkim stylu, gromiąc w Niżnym Nowogrodzie Argentynę 3:0, po golach Ante Rebicia, Luki Modricia i Ivana Rakiticia. Relację z meczu przeczytasz W TYM MIEJSCU.

- To największe zwycięstwo w mojej karierze - przyznał selekcjoner Chorwatów Zlatko Dalić. - Gratulacje dla wszystkich chłopaków, rozegrali wspaniały mecz. Zrobili wszystko to, co sobie założyliśmy. W każdym aspekcie byliśmy lepsi od Argentyny. W pierwszej połowie mieliśmy trzy okazje, ale ich nie wykorzystaliśmy. W przerwie powiedziałem zawodnikom, że mają nadal tak grać, a bramka w końcu padnie. Jeśli gramy w ten sposób, nie ma obaw o rezultat - dodał Dalić.

51-letni szkoleniowiec nie upajał się jednak sukcesem. Zaapelował do piłkarzy, by zachowali pokorę. - Musimy się cieszyć, bo przeszliśmy do kolejnej rundy po dwóch meczach, co było naszym celem. Wciąż jednak musimy być spokojni i pokorni, byśmy mogli osiągnąć jeszcze więcej - mówił selekcjoner lidera grupy D.

Jak widać, reprezentacji Chorwacji nie zaszkodziło niedawne zamieszanie w kadrze. W poniedziałek Dalić usunął ze składu Nikolę Kalinicia (więcej przeczytasz TUTAJ). Piłkarz AC Milan zasiadł na ławce rezerwowych w meczu z Nigerią. W II połowie odmówił wejścia na boisko, zasłaniając się kontuzją. Trener uznał, że była to wymówka i odesłał Kalinicia do domu.

ZOBACZ WIDEO Ostre słowa pod adresem Adama Nawałki. "Meczem z Senegalem się skompromitował"
Czy reprezentacja Chorwacji zdobędzie medal na MŚ 2018?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×