Pierwotnie zajęcia miały rozpocząć się w piątek o godzinie 12:00. Trening wystartował jednak już o 10:45. Wszystko po to, by piłkarze na spokojnie późnym popołudniem mogli obejrzeć mecz Nigerii z Islandią w 2. kolejce grupy D (początek o 17:00).
Po czwartkowym blamażu z Chorwacją (porażka Argentyny 0:3) rezultat piątkowego pojedynku jest kluczowy dla Albicelestes. Co ważne żaden wynik w tym spotkaniu nie wyeliminuje jeszcze Argentyny na sto procent z turnieju.
Aktualni wicemistrzowie świata woleliby jednak, by Nigeria pokonała Islandię. Wówczas w 3. kolejce do awansu z grupy będą potrzebowali zwycięstwa z afrykańską drużyną i przynajmniej remisu Islandii z Chorwacją.
Z kolei jeśli w piątek wygra Islandia, to Argentyna, by awansować do 1/8 finału, będzie musiała pokonać Nigerię kilkoma bramkami i liczyć na zwycięstwo Chorwacji w ostatnim meczu grupowym.
ZOBACZ WIDEO Mundial 2018. Ekspert ostro o Argentynie. "Mam nadzieję, że nie wyjdą z grupy!"