Z Kazania Mateusz Skwierawski
Arias nie przewiduje innego scenariusza niż awans Kolumbii z grupy. - Znamy swoje mocne strony i wiemy, co chcemy osiągnąć. Nasz cel jest prosty: chcemy wyjść z grupy. A żeby tak się stało, musimy pokonać Polskę. Jesteśmy bojowo nastawieni, nastroje w zespole są bardzo dobre, każdy w drużynie wierzy w nasze zwycięstwo - opowiada obrońca.
Piłkarz wspomina porażkę z Japonią (1:2) w pierwszym meczu mundialu. - Dokładnie omówiliśmy to spotkanie, wiemy gdzie popełniliśmy błędy i jak ich uniknąć w kolejnych meczach. Trzeba też pamiętać, że z Japonią graliśmy w osłabieniu, a z jednym zawodnikiem mniej dużo trudniej realizuje się założenia trenera. Próbowaliśmy osiągnąć dobry wynik, wygrać, ale się nie udało - komentuje.
Arias zapowiada ofensywną grę przeciwko drużynie Adama Nawałki. - Będziemy atakować. Wykorzystamy wszystkie sposoby żeby ograć Polskę. Oczywiście musimy pamiętać też o rywalach. Trzeba pilnować Roberta Lewandowskiego, ale również innych zawodników, bo oni też są niebezpieczni. Jestem dobrej myśli - podsumował.
Reprezentacja Polski zmierzy się z Kolumbią w niedziele 24 czerwca o godzinie 20.
ZOBACZ WIDEO Mundial 2018. Polska - Kolumbia. Jan Szczęsny: Gdyby Nawałka postawił na Fabiańskiego, trochę skrzywdziłby Wojtka