Już przed mundialem na drużynie prowadzonej przez Adama Nawałkę spoczywała ogromna odpowiedzialność. W ciągu kilku dni po porażce z Senegalem (1:2) wzrosła ona jeszcze bardziej.
- Zdaję sobie sprawę, że ta cała otoczka wokół tego spotkania i całych mistrzostw świata jest bardzo duża. Jeśli nie wygrywasz, spada na ciebie krytyka. Ale ja staram się kompletnie od tego odciąć i - poprzez ciężką pracę oraz koncentrację - przygotować się do kolejnego spotkania - tłumaczył Grzegorz Krychowiak.
Według pomocnika reprezentacji Polski, wszyscy już wyczyścili głowy przed starciem z ekipą Kolumbii. O tym, jak ważne będzie to spotkanie i co się z nim wiąże, nie trzeba nikomu przypominać.
- Zdajemy sobie sprawę, że kiedy wychodzisz na mecz, możesz go przegrać, zremisować lub wygrać. My przegraliśmy z Senegalem, ale wyciągnęliśmy wnioski i zresetowaliśmy się. Chcemy podejść do tego spotkania z myślą o trzech punktach - zapewnił polski zawodnik.
Takie samo nastawienie na to spotkanie mają Kolumbijczycy. Radamel Falcao w podobnej rozmowie z reporterem FIFA powiedział, że "każdy w tym spotkaniu będzie walczył jak o życie". Zanosi się więc na twardy i zacięty mecz o sporym ładunku emocjonalnym.
Pierwszy gwizdek w meczu Polska - Kolumbia zabrzmi na stadionie w Kazaniu o godzinie 20:00.
ZOBACZ WIDEO Mundial 2018. Polska - Kolumbia. Jan Szczęsny: Gdyby Nawałka postawił na Fabiańskiego, trochę skrzywdziłby Wojtka