Mundial 2018. Zamieszanie wokół Mohameda Salaha. FIFA wszczęła postępowanie wyjaśniające
Mohamed Salah, który został wybrany najlepszym zawodnikiem pojedynku Arabia Saudyjska - Egipt (2:1), miał obowiązek przyjść na konferencję prasową, ale nie pojawił się na spotkaniu z mediami. FIFA żąda wyjaśnień w tej sprawie.
Getty Images
/ Alex Livesey
/ Na zdjęciu: Mohamed Salah
- FIFA zamierza poznać przyczyny nieobecności Mohameda Salaha na konferencji prasowej po porażce Egiptu z Arabią Saudyjską (1:2) w meczu grupy A mistrzostw świata - poinformowała telewizja RT.
W poniedziałkowym (25 czerwca) spotkaniu w Wołgogradzie Salah został "zawodnikiem meczu" i wg regulaminu mistrzostw świata miał obowiązek - podobnie jak obaj selekcjonerzy - stawić się na pomeczowej konferencji. Działacze egipskiej federacji twierdzą wprawdzie, że napastnik Liverpoolu po zakończeniu spotkania źle się poczuł, lecz FIFA wszczęła postępowanie wyjaśniające.
- Nie wiem, dlaczego nie ma tutaj Salaha. Nie mogę odpowiedzieć na to pytanie. Widziałem go w obecności naszego lekarza, ale nie mam pojęcia, z jakiego powodu nie przyszedł - mówił podczas konferencji selekcjoner Egiptu Hector Cuper.
Mo Salah snubbed post-match press conference due to "health problems" - with FIFA set to clarify #EGY star's absence https://t.co/C5rsA4Dn6a pic.twitter.com/50Xdcmrv05
— Mirror Football (@MirrorFootball) 26 czerwca 2018
Przypomnijmy, że jeszcze przed meczem Egipcjan z Saudyjczykami w prasie pojawiły się informacje na temat tego, że Salah rozważa zakończenie kariery reprezentacyjnej. 26-latek miał być zły z powodu łączenia go przez media z przywódcą Czeczenii Ramzanem Kadyrowem. Nie mogło być jednak inaczej, skoro gwiazdor futbolu podczas pobytu w Rosji dwukrotnie spotkał się z dyktatorem, którego oskarża się o łamanie praw człowieka.
Na mundialu reprezentacja Egiptu wypadła poniżej oczekiwań, przegrywając wszystkie mecze grupowe - z Urugwajem (0:1), Rosją (1:3) i Arabią Saudyjską (1:2).
ZOBACZ WIDEO Mundial 2018. Gmoch wskazał element, który zadecydował o słabym wyniku. "Nawałka nas zaczarował"
