- To był żenujący pojedynek. Nikt z nas nie potrzebuje takiej piłki. Bardzo było mi żal kibiców na stadionie, którzy musieli oglądać ten mecz - powiedział Arkadij Dworkowicz. Jego słowa cytuje dziennik "Sport-Express".
Z poziomu meczu Francja kontra Dania nie był również zadowolony Aleksiej Sorokin z komitetu organizacyjnego piłkarskich MŚ w Rosji. - W ciągu ostatnich 16 lat nie widziałem spotkania z tak słabym zaangażowaniem - podkreślił.
Bezbramkowy remis w Moskwie był dopiero pierwszym spotkaniem z takim wynikiem na tegorocznym mundialu. Wcześniej, w 36 meczach, padła przynajmniej jedna bramka. Mimo że poziom wtorkowego starcia był daleki od dobrego, obie drużyny po ostatnim gwizdku sędziego były zadowolone.
Francja z siedmioma punktami na koncie wygrała grupę C. Z kolei Dania z pięcioma "oczkami" zajęła 2. miejsce. Oba zespoły awansowały do 1/8 finału. O ćwierćfinał Francja powalczy z Argentyną, a Dania z Chorwacją.
Poziom spotkania w Moskwie nie spodobał się również kibicom. Kilka razy z trybun dało się usłyszeć sporą porcję gwizdów.
ZOBACZ WIDEO Mundial 2018. Padły zarzuty wobec słów Lewandowskiego. "Za dużo zwala na kolegów"