[tag=4261]
Juergen Klopp[/tag], szkoleniowiec Liverpoolu, podobno jest bardzo zdeterminowany, by na Anfield Road sprowadzić pomocnika Realu Madryt. 22-latek jest związany z hiszpańskim klubem aż do 2023 roku. Do tego ma wpisaną klauzulę odstępnego w wysokości 700 milionów euro.
Z pozoru transfer wydaje się nierealny. W portalu "sportwitness" czytamy jednak, że szefom Liverpoolu może udać się przekonać Florentino Pereza do sprzedaży Marco Asensio bez uruchamiana klauzuli odstępnego.
Nie jest tajemnicą, że madrycki klub chce przeprowadzić galaktyczne transfery, czyli sprowadzić na Santiago Bernabeu Neymara z Paris Saint-Germain i Edena Hazarda z Chelsea. Na sprowadzenie takich piłkarzy Real potrzebuje wielkich pieniędzy. Fundusze ma zapewnić właśnie sprzedaż Asensio za około 180 milionów euro.
Zdaniem dziennikarzy "AS" takie rozwiązanie jest jednak nierealne. Twierdzą, że 22-letni pomocnik bardzo dobrze czuje się w Madrycie i jego kolejnymi klubowymi celami będzie zdobywanie trofeów dla Realu. Ich zdaniem szefowie trzykrotnego z rzędu triumfatora Ligi Mistrzów nie chcą nawet podchodzić do negocjacji w sprawie sprzedaży Asensio.
Sam zainteresowany przebywa obecnie z reprezentacją Hiszpanii na mundialu w Rosji. Mistrzowie świata z 2010 roku, z Asensio w składzie, awansowali do 1/8 finału turnieju, gdzie zmierzą się z gospodarzami, reprezentacją Rosji. Podczas jednej z konferencji prasowych Asensio został poproszony o skomentowanie transferowego zamieszania wokół jego osoby.
- Dotarły do mnie informacje o zainteresowaniu Liverpoolem. Koncentruję się jednak w stu procentach na mistrzostwach świata w Rosji. Gdy skończy się mundial, wówczas możemy porozmawiać o sprawach transferowych - powiedział 22-latek.
ZOBACZ WIDEO Mundial 2018. Co z przyszłością reprezentacji? Kadrowicze potrzebują czasu