Maks Chudzik, Michał Kołodziejczyk z Wołgogradu
W ostatnim meczu reprezentacji Polski na mundialu Adam Nawałka znowu zmienia skład i taktykę pokazując, że tak naprawdę nie miał pomysłu, jak grać na tym turnieju. Po eksperymentach taktycznych w meczu o wszystko z Kolumbią, kadra znowu ma zagrać w systemie z czwórką obrońców. Według naszych informacji sprzed wylotu z Soczi do Wołgogradu na lewej stronie obrony podczas treningów próbowany był Bartosz Bereszyński, który zastąpi Macieja Rybusa. Rybus po spotkaniu z Kolumbią chyba za głośno narzekał na brak zrozumienia taktyki trenera.
Wszystko wskazuje na to, że Kamil Glik jest już gotów do gry od pierwszej minuty na środku obok Jana Bednarka (Michała Pazdana wyeliminowała kontuzja). Wojciecha Szczęsnego w bramce zastąpi Łukasz Fabiański.
Do pierwszego składu wróci najprawdopodobniej Kamil Grosicki, którego nieobecność w wyjściowym składzie w spotkaniu z Kolumbią była niezrozumiała nie tylko dla samego piłkarza. Trener tłumaczył, że chciał wykorzystać jego atuty w drugiej połowie spotkania z Kolumbią, z Japonią przyda się już od pierwszej minuty. Na przeciwnym skrzydle na mundialu zadebiutuje Rafał Kurzawa. Być może uraz Jakuba Błaszczykowskiego z meczu z Senegalem okazał się jednak poważniejszy, bo na pewno zawodnik Górnika Zabrze nie ma więcej do zaoferowania reprezentacji niż jej wieloletni kapitan. Kurzawa tym spotkaniem ma nie tylko zadebiutować na wielkim turnieju, ale w ogóle w meczu o punkty reprezentacji Polski.
Z ostatnich treningów Nawałki można też wywnioskować, że środkową część boiska zajmie dwóch defensywnych pomocników: Jacek Góralski i Grzegorz Krychowiak oraz ofensywnie ustawiony Piotr Zieliński, który ma pomagać Robertowi Lewandowskiemu w ataku. Oznaczałoby to kolejną, trzecią zmianę taktyki reprezentacji Polski na turnieju w Rosji.
Mecz z Japonią odbędzie się w czwartek o godzinie 16 w Wołgogradzie. W środę o tej porze był upał, temperatura dochodziła do 40 stopni Celsjusza w cieniu.
Przypuszczalny skład Polaków: Fabiański - Piszczek, Glik, Bednarek, Bereszyński - Krychowiak, Góralski - Kurzawa, Zieliński, Grosicki - Lewandowski
ZOBACZ WIDEO Mundial 2018. Padły zarzuty wobec słów Lewandowskiego. "Za dużo zwala na kolegów"