Mundial 2018. Łzy Marcelo. Kontuzja lidera Brazylijczyków

PAP/EPA / PETER POWELL /  Marcelo
PAP/EPA / PETER POWELL / Marcelo

Marcelo, lewy obrońca Brazylijczyków, błyskawicznie zakończył udział w spotkaniu z Serbią. Po 10 minutach z łzami w oczach opuszczał murawę z powodu urazu kręgosłupa.

Gwiazdor Realu Madryt sam poprosił sędziego o przerwę. Ucierpiał podczas jednego ze sprintów i od razu zasygnalizował zmianę. Marcelo nie ukrywał smutku, ewidentnie cierpiał i schodził z boiska z łzami w oczach. Przy asyście medyków powolnym krokiem udał się do szatni.

Wyglądało na to, że lewy obrońca obawiał się poważnego urazu, który mógłby go wyeliminować do końca turnieju. Pierwsze diagnozy nie są jednak tak niepokojące. Brazylijska federacja przekazała, że piłkarz cierpiał na dolegliwości ze strony kręgosłupa, otrzymał już leki i czuje się lepiej. Nie wiadomo jeszcze, jak długo potrwa ewentualna absencja.

W meczu z Serbami zastąpił go Filipe Luis i pomógł w odniesieniu zwycięstwa 2:0. Brazylijczycy wygrali grupę E i o ćwierćfinał zmierzą się z Meksykanami.

Marcelo jest kolejnym kontuzjowanym Canarinhos. W ostatnim spotkaniu trener Tite nie mógł wystawić Douglasa Costy i podstawowego prawego defensora, Danilo. Obaj narzekają na urazy uda.

ZOBACZ WIDEO Mundial 2018. Małowiejski: Możemy wiedzieć o Japonii wszystko, ale najważniejsze jak sami zagramy

Źródło artykułu: