Faza pucharowa mistrzostw świata 2018 zaczęła się od znakomitego widowiska. Francja wygrała z Argentyną 4:3, ale był moment, gdy to rywale prowadzili 2:1. Kibice zobaczyli futbol na najwyższym poziomie ze zwrotami akcji i cudownymi golami. To świetna zapowiedź kolejnych meczów 1/8 finału rosyjskiego mundialu.
W trakcie pojedynku ciekawie było także na Twitterze. Eksperci i dziennikarze mieli co komentować. Najwięcej uwagi poświęcali Kylian Mbappe Lottin, który był najlepszym graczem na boisku. Nie zabrakło także komentarzy na temat gola Angela Di Marii, czy gry obronnej Argentyńczyków.
Nasz redakcyjny kolega Marek Bobakowski stwierdził, że Mbappe może zamknąć dyskusję na temat nowego napastnika Realu Madryt.
Jak Real szuka na poważnie napastnika, to mecz #FRA - #ARG przynosi rozwiązanie. Podpowiem: nie chodzi o Lewandowskiego. @FIFAWorldCup
— Marek Bobakowski (@MarekBobakowski) 30 czerwca 2018
Młody napastnik reprezentacji Francji zaimponował także redaktorowi naczelnemu WP SportoweFakty, Michałowi Kołodziejczykowi.
Pięć podań od bramkarza, jakieś 8 sekund. Mbappe jeździ na wysokooktanowej. #FRAARG
— Michał Kołodziejczyk (@Michal_Kolo) 30 czerwca 2018
Z kolei komentator Mateusz Borek uważa, że byliśmy świadkami zmiany pokoleniowej wśród gwiazd futbolu.
Coś się w piłce kończy, coś się zaczyna. Pan Piłkarz meczu Argentyna vs Francja? Nazwisko na literę M. Nie,nie Messi .A Kylian Sanmi MBAPPE Lottin W grudniu skończy 20 lat. Kiedy Zizou strzelał 2 gole Brazylii w finale Mś na Stade de France, Mbappe był jeszcze pod sercem mamy.
— Mateusz Borek (@BorekMati) 30 czerwca 2018
Reporterka Canal+ Sport Paulina Czarnota-Bojarska także stwierdziła, że Mbappe dołączył do Messiego i Ronaldo.
Witamy na naszej planecie Kylian z pozdrowieniami Leo &Cristiano
— P.Czarnota-Bojarska (@PaulinaSport) 30 czerwca 2018
Mateusz Skwierawski z WP SportoweFakty zwrócił uwagę na atmosferę w zespole Trójkolorowych.
To już nawet nie chodzi o to, jak Francja gra, ale jak oni się cieszą po golach, wszyscy. DRUŻYNA
— Mateusz Skwierawski (@MSkwierawski) 30 czerwca 2018
Tomasz Smokowski z kolei wskazuje najsłabszy punkt Argentyny, którym jest obrona.
Obrona Argentyny z nieruchawym bramkarzem i jadącym na oparach Mascherano miałaby kłopot by zagrać na „zero z tylu” nawet w Mazowieckiej Lidze Oldbojów
— Tomasz Smokowski (@TSmokowski) 30 czerwca 2018
Natomiast Rafał Lebiedziński pochwalił argentyńskich kibiców, którzy w Rosji nie zawiedli. "Wszystko jedno, jak Argentyna skończy ten mundial, to argentyńscy kibice już wygrali dla mnie mistrzostwo świata. 13.500 km dystansu z Buenos Aires, gigantyczne koszty, miesiąc urlopu w pracy. Dziś w Kazaniu jest ich prawie 40 tysięcy".
Słynny angielski piłkarz Gary Lineker w ciekawy sposób skomentował piękną bramkę Di Marii. "Mama Mia Di Maria. What a goal (Co za gol - przyp. red.)".
Jeff Rueter, reporter i analityk piłkarski (pracujący m.in. w "The Guardian"), policzył, że Paulo Dybala strzelił więcej bramek w Juventusie w poprzednim sezonie (26), niż rozegrał minut na mundialu (22).
Dziennikarz Leszek Błażyński porównał Argentynę do Polski i pochwalił pierwszą z tych drużyn. "Argentyna rozczarowała na mundialu, ale w odróżnieniu od Naszych wróbelków pokazała serce i walkę do ostatnich minut".
W Polsce często tłumaczymy, że młodzi zawodnicy jeszcze mają czas, by grać pierwsze skrzypce w kadrze. Komentator Krzysztof Marciniak obala tą tezę na przykładzie Mbappe. "19 lat i 6 miesięcy. Ale nie mówi, że "ma jeszcze czas" tylko wygrywa reprezentacji mecz o ćwierćfinał Mistrzostw Świata".
ZOBACZ WIDEO Mundial 2018. Sylwia Dekiert: Myślę, że Nawałka nie pozostanie na stanowisku. Nie dlatego, że był złym trenerem