Po 12 latach przerwy piłkarska reprezentacja Anglii znalazła się w gronie ośmiu zespołów, które będą walczyć o Puchar Świata. W meczu 1/8 finału MŚ 2018 z Kolumbią (1:1, 4:3k) Synowie Albionu zdjęli klątwę, która w ostatnich latach wisiała nad angielską kadrą podczas wielkich imprez.
Awans reprezentacji selekcjonera Garetha Southgate'a do ćwierćfinału turnieju w Rosji (rywalem Anglii będzie Szwecja) odbił się głośnym echem na Twitterze. Sukces Anglików skomentowali m.in. Gary Lineker i Jesse Lingard, a także polscy dziennikarze i eksperci.
- K..., płaczę. Tak tak tak - napisał na portalu społecznościowym Lineker.
Lingard na swoim koncie na TT pisał: "Nie mamo, nie wracam do domu!". Na końcu tweeta reprezentant Anglii dopisał "It's... (coming home - przyp. red.)", nawiązując do słynnej piosenki z 1996 r., że "piłka wraca do domu" (tu w domyśle - Puchar Świata wróci do Anglii).
No mum, I’m not coming home. It’s... pic.twitter.com/VdFHVoEfTI
— Jesse Lingard (@JesseLingard) 3 lipca 2018
Dziennikarz "Sportu" Adam Godlewski docenił postawę bramkarza Jordana Pickforda i... wbił szpilę Robertowi Lewandowskiemu.
Pickford Mam przy okazji pytanie do @lewy_official: gdzie podziały się zespoły z najsilniejszej grupy mundialu, skoro żadna nie dotarła do ćwierćfinału? Tyle jakości miało być u naszych rywali z pierwszej fazy...
— Adam Godlewski (@AdamGodlewski) 3 lipca 2018
Były reprezentant Polski, Wojciech Kowalewski, również był pod wrażeniem postawy obu bramkarzy - Pickforda i Davida Ospiny. Przy okazji ekspert pochwalił się, że trafnie wytypował sześciu z ośmiu ćwierćfinalistów.
Brawo Ospina! Brawo Pickford! Brawo Anglia! Niestety Kolumbia (-). 6/8 całkiem nieźle, można powiedzieć wyjście z grupy z II miejsca... pic.twitter.com/RMFKWTfHKD
— Wojciech Kowalewski (@apskowalewski) 3 lipca 2018
W trakcie meczu, kiedy Yerry Mina w 92. minucie doprowadził do dogrywki, emocje udzieliły się Mateuszowi Borkowi z Polsatu Sport.
SI, SI, SI!!!!! Mina! Wybuch! Dogrywka!
— Mateusz Borek (@BorekMati) 3 lipca 2018
Klasę Miny podkreślał Tomasz Ćwiąkała z Eleven Sports.
Barcelona miała zacierać ręce, ze zarobi po mundialu miliony na Yerrym, a facet jest w takim sztosie, ze za moment Pique powinien zaczac się obawiać o skład.
— Tomasz Cwiakala (@cwiakala) 3 lipca 2018
Mateusz Skwierawski z WP SportoweFakty podkreślił, że mundial bez Kolumbii już nie będzie taki sam.
Na Kolumbijczyków trafiałem chyba najczęściej odkąd jestem w Rosji (12.06). Przejmowali ulice w Moskwie, bary w Kazaniu, zawsze tańczyli i śpiewali. Żółta fala znowu zalała stolice, a teraz nie poznaje ludzi. Cisza. Szkoda, że wracają do domu, oni tworzyli ten mundial
— Mateusz Skwierawski (@MSkwierawski) 3 lipca 2018
ZOBACZ WIDEO Mundial 2018. Piękne pożegnanie Adama Nawałki. Trener otrzymał brawa od dziennikarzy