Mundial 2018. Urugwaj - Francja. Ogromny insekt zaatakował Hugo Llorisa

Getty Images / Richard Heathcote / Hugo Lloris
Getty Images / Richard Heathcote / Hugo Lloris

Podczas meczu Urugwaj - Francja w ćwierćfinale MŚ 2018 doszło do niecodziennej sytuacji. Kamery telewizji pokazały moment, kiedy wielki insekt usiadł na ustach Hugo Llorisa.

Owady są problemem organizatorów mistrzostw świata w Rosji. Na własnej skórze przekonał się o tym bramkarz reprezentacji Francji, Hugo Lloris, który został zaatakowany przez dużego insekta w trakcie meczu z Urugwajem w ćwierćfinale turnieju.

Kamery telewizyjne zarejestrowały atak owada, który usiadł na ustach francuskiego piłkarza w trakcie piątkowego (6 lipca) spotkania. Ten, kiedy zorientował się, co się święci, wypluł "intruza" na murawę boiska w Niżnym Nowogrodzie.

Przypomnijmy, że zespoły rywalizujące w mistrzostwach świata na stadionie w Wołgogradzie musiały zmierzyć się z plagą muszek, które uprzykrzały życie piłkarzom, a także obserwatorom. Doszło do tego, że zawodnicy musieli używać specjalnych preparatów odstraszających owady (więcej TUTAJ).

Wielki, zielony robak - wyglądem przypominający konika polnego - został też bohaterem mundialu w 2014 r. w Brazylii. Zdjęcie owada, siedzącego na ramieniu Jamesa Rodrigueza w trakcie meczu Kolumbijczyków z Brazylijczykami (1:2), obiegło wtedy cały świat.

ZOBACZ WIDEO Polski nie stać na selekcjonera z "topu"? "Potrzeba człowieka z charyzmą"

Źródło artykułu: