- Wielu sądziło, a wręcz było przekonanych, że nowym trenerem kadry zostanie Włoch, jednak Zbigniew Boniek pokazał rozsądek. Prezes zdaje sobie sprawę, że na początku września zaczyna się Liga Narodów i nie ma czasu na długą aklimatyzację. Największe sukcesy z reprezentacją osiągali przecież Polacy - od Kazimierza Górskiego zaczynając, na Adamie Nawałce kończąc - powiedział WP SportoweFakty Grzegorz Lato.
Kariera trenerska Jerzego Brzęczka trwa zaledwie kilka lat i dopiero ostatni sezon w Wiśle Płock pozwolił mu poważniej zaistnieć. Czy to doświadczenie nie okaże się dla kadry zbyt małe? - On przede wszystkim grał zarówno w klubach zachodnich, jak i reprezentacji. Zanim trafił do Płocka, może nie do końca mu szło, lecz to nie jest żaden wykładnik, bo praca w kadrze jest czymś zupełnie innym. O ile w klubach często trafia się na ograniczony potencjał, to w zespole narodowym ma się do dyspozycji wszystkich najlepszych piłkarzy w kraju - zaznaczył król strzelców MŚ 1974.
Po nominacji dla Brzęczka słychać też głosy, że dalsza gra w reprezentacji Jakuba Błaszczykowskiego może budzić kontrowersje, bo nowy selekcjoner jest jego wujkiem. Lato uważa te zarzuty za absurdalne. - Żadne koligacje rodzinne nie będą mieć znaczenie. Brzęczek jest rozsądnym trenerem i jeśli Kuba będzie w dobrej formie, to dostanie powołanie. Na razie ma wprawdzie kłopoty w klubie, ale nie można myśleć jakimiś dziwnymi kategoriami - zakończył.
ZOBACZ WIDEO Mundial 2018. Kto zdobędzie mistrzostwo świata? Eksperci ocenili szanse finalistów