Mundial 2018. Oficjalnie: Argentyna zwolniła Sampaolego

Argentyńczycy odetchnęli z ulgą. Tamtejsza federacja poinformowała o rozwiązaniu kontraktu z Jorge Sampaolim. To on uważany jest za głównego winowajcę szybkiego odpadnięcia z MŚ 2018.

Robert Czykiel
Robert Czykiel
Jorge Sampaoli Getty Images / Na zdjęciu: Jorge Sampaoli
Kibice z Argentyny kilka tygodni temu wierzyli, że 15 lipca to ich reprezentacja rozegra mecz na stadionie w Moskwie, a potem Lionel Messi wzniesie Puchar Świata. Marzenia jednak się nie spełniły. Argentyńczycy na rosyjskich boiskach zawiedli. Najpierw ledwo prześlizgnęli się przez fazę grupową, a potem w 1/8 finału odpadli z Francją, która potem została mistrzem świata.

Wszyscy widzieli tylko jednego winnego. To Jorge Sampaoli, który najpierw wysłał powołania, z którymi nie wszyscy się zgadzali, a potem jeszcze wybierał skład, który wzbudzał kontrowersje. Po szybkim odpadnięciu wszyscy domagali się jego głowy, ale to nie było łatwe. 58-latek miał kontrakt ważny do 2022 roku, a jego zerwanie kosztowałoby ponad 8 mln dolarów.

W dniu finału pojawiły się dobre wieści. Argentyńska federacja podobno dogadała się z Sampaolim. Kontrakt zostanie rozwiązany, a odszkodowanie będzie znacznie mniejsze, bo zaledwie 2 mln dolarów. Teraz oficjalnie potwierdzono zakończenie współpracy.

- Argentyńska federacja i Jorge Sampaoli porozumieli się w sprawie rozwiązania kontraktu - informuje AFA (skrót nazwy federacji).

Związek nie zdradził, ile zapłaci szkoleniowcowi za przedwczesne rozwiązanie kontraktu. Wiadomo też, że razem z nim odchodzą trener od przygotowania fizycznego oraz człowiek odpowiedzialny za analizę rywali.

ZOBACZ WIDEO Eksperci zgodni ws. nowego selekcjonera Polaków. "Musi mieć jakąś koncepcję"
Czy Sampaoli był głównym winowajcą szybkiego odpadnięcia Argentyny?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×