Polski arbiter Szymon Marciniak w 41. minucie spotkania po zagraniu ręką w polu karnym przez obrońcę Islandii nie odgwizdał rzutu karnego. Czy słusznie? Polak prawdopodobnie uznał, że zagranie nie było celowe.
Żaden karny, piłka zastrzelona, jak zawodnik leżał i ręką był podparty .
W Iesław Dębski
16.06.2018
Zgłoś do moderacji
0
2
Odpowiedz
Grałem kilka lat w piłkę.Nie rozumie ręka nastrzelona.Ręka to ręka,obojętnie w jakim miejscu,To głupi nieżyciowy przepis.siatkarze,mogą grać nogami,dlaczego piłkarze,nie mogą grać rękami.A jeżeCzytaj całość
QUETZAL
16.06.2018
Zgłoś do moderacji
4
2
Odpowiedz
Dobra decyzja!
Roman Maćkowiak
16.06.2018
Zgłoś do moderacji
2
1
Odpowiedz
przestańmy lansować Marciniaka....dwa razy karne dla Argentyny nie odgwizdał, a w polskiej lidze pogrążył Lecha i Jagiellonię. No ,ale znajomosci się liczą w tym interesie!!!!!
Andrzej Kudłaty
16.06.2018
Zgłoś do moderacji
2
2
Odpowiedz
To było w trakcie jak upadał na lewą rękę i "faktycznie" piłka dotknęła ręki, i zmienił się tor, ale co miał zrobić z tą ręką ?.
Zalogowani mogą więcej
Dodaj ulubione ligi, drużyny i sportowców, aby mieć ich zawsze pod ręką