Jerzy Engel: Nie ma głównego faworyta do zwycięstwa

Mistrzostwa świata w Brazylii wkraczają w decydującą fazę. Kto jest głównym kandydatem do zwycięstwa w mundialu? - W zasadzie nie ma głównego faworyta - mówi portalowi SportoweFakty.pl Jerzy Engel.

Przed ćwierćfinałowymi spotkaniami mistrzostw świata w Brazylii trudno jest wskazać zespół, który może triumfować w całym turnieju. - W zasadzie nie ma głównego faworyta do zwycięstwa w mundialu. Jest kilka drużyn, które się pokazały z dobrej strony, ale powiedzieć, że któraś z nich jest taka wystająca ponad inne, to raczej nie można - mówi w rozmowie z portalem SportoweFakty.pl Jerzy Engel.
[ad=rectangle]
Na razie na mundialu z dobrej strony pokazuje się reprezentacja Kolumbii. Czy tak dobra gra tej drużyny to zaskoczenie? - Oczywiście. Kolumbia, Kostaryka, a wcześniej Chile, Meksyk - wylicza były selekcjoner.

Kolumbijczycy mają w swoim składzie piłkarza, który wyrasta na gwiazdę brazylijskich mistrzostw świata. James Rodriguez już teraz wymieniany jest jako jeden z najlepszych zawodników turnieju. - To już jest gwiazda mundialu. Pokazał się z bardzo dobrej strony, zademonstrował wielki talent, możliwości. Z przyjemnością się go ogląda, podobnie jak kilku zawodników na przykład z zespołu Algierii - komentuje Jerzy Engel.

W potyczkach 1/8 finału sporo musieli się namęczyć potencjalni faworyci do zwycięstwa w całych mistrzostwach. - Przede wszystkim było tak dlatego, że poziom jest bardzo wyrównany i te zespoły teoretycznie słabsze, naprawdę prezentują bardzo wysoki poziom i dokładają do tego niesamowitą determinację, wolę zwycięstwa. Dlatego tak ciężko się gra najlepszym - podsumowuje szkoleniowiec.

Komentarze (0)