Czas na wielki finał! O tytuł po latach, sławę i miliony - zapowiedź meczu Niemcy - Argentyna

W niedzielę poznamy mistrzów świata! Na drodze niemieckiego walca, który rozjechał Brazylię, staje wyrachowana i świetnie zorganizowana Argentyna z głodnym triumfu Lionelem Messim w linii ataku.

Znaczna część piłkarzy, która wybiegnie w niedzielę na murawę Estadio Do Maracana, ma na koncie wiele sukcesów w futbolu klubowym - zarówno indywidualnych, jak drużynowych. W piłce reprezentacyjnej żaden z kadrowiczów Joachima Loewa i Alejandro Sabelli niczego istotnego jeszcze nie wygrał. W 2002 roku Miroslav Klose wziął udział w przegranym 0:2 finale z Brazylią, a sześć lat później wraz z Philippem Lahmem, Bastianem Schweinsteigerem oraz Lukasem Podolskim nie sprostał Hiszpanii w meczu decydującym o triumfie na Euro 2008. Spośród Albicelestes Javier Mascherano w 2004 i 2007 oraz Lionel Messi w 2007 roku walczyli w przegranych finałach Copa America, a w pozostałych przypadkach opadali z rozgrywek na wcześniejszym etapie.
[ad=rectangle]
Uczestnicy niedzielnej batalii w Rio de Janeiro nie ukrywają, że będzie to dla nich jeden z najważniejszy, jeśli nie najważniejszy pojedynek w karierze. - To dużo istotniejsze spotkanie od finału Ligi Mistrzów. Nie ma większego meczu, w jakim piłkarz mógłby wziąć udział - przekonuje Thomas Mueller. - Oddam wszystkie moje indywidualne osiągnięcia za wygranie mistrzostw świata! To dla mnie coś cenniejszego niż zdobycie Złotej Piłki, to najważniejszy tytuł - wtóruje Niemcowi Lionel Messi. Na gwiazdorze Barcelony, który przez lata słabo rozczarowywał w narodowych barwach, spoczywa szczególna odpowiedzialność. Już przed turniejem od 27-latka oczekiwano, że wreszcie pokaże swój geniusz w drużynie narodowej. "Atomowa Pchła" póki co nie zachwyca w Brazylii, ale Argentyna jest w finale i do lidera nikt nie ma zastrzeżeń.

W powszechnej opinii faworytem pojedynku są reprezentanci Niemiec, którzy w półfinale rozgromili 7:1 Brazylię i zaprezentowali ogromny potencjał ofensywny. Wcześniej radzili sobie słabiej, ale poza meczem w grupie z Ghaną nie musieli odrabiać strat i kontrolowali sytuację. Najtrudniejszą przeprawę DFB-Team miał nieoczekiwanie ze skazywaną na pożarcie Algierią, która przez 90 minut zachowała czyste konto. Niemcy łącznie zdobyli aż 17 goli, podczas gdy Argentyńczycy z gry trafili dotąd ledwie 8-krotnie. Pod względem liczby straconych bramek górą są jednak Albicelestes - Sergio Romero skapitulował tylko trzy razy, zaś Manuel Neuer cztery. Ekipa Sabelli ma spore problemy z kreowaniem dogodnych okazji, za to może pochwalić się niezwykle solidną i stabilną obroną kierowaną przez doświadczonych Ezequiela Garaya oraz Martina Demichelisa.

Leo Messi od nagród indywidualnych bardziej ceni sobie tytuł mistrza świata. Czy w niedzielę spełni swoje marzenie i wzniesie Puchar Świata?
Leo Messi od nagród indywidualnych bardziej ceni sobie tytuł mistrza świata. Czy w niedzielę spełni swoje marzenie i wzniesie Puchar Świata?

Czy mimo to Niemcom uda się rozmontować argentyńską defensywę równie łatwo jak w meczu z Canarinhos? - Bez wątpienia będzie trudniej ze względu na organizację gry rywala - zauważa Loew, a piłkarze z uśmiechem na twarzy wskazują, iż nie spodziewają się prowadzenia 5:0 do przerwy. - Argentyna nie ma takiej jakości jak Niemcy, ale swoim stylem gry potrafi sprawić problemy każdemu. Zawsze walczy z zaangażowaniem, zostawia serce na boisku i zwłaszcza dla ekip z Europy jest niewygodnym przeciwnikiem. Rywale będą wyczekiwać na okazje do kontrataków, chcąc błyskawicznie uruchomić Messiego, Higuaina, di Marię, Lavezziego czy Aguero. Każdy z nich w pojedynkach jeden na jeden potrafi być bardzo groźny - ostrzega młodszych rodaków rekordzista występów w niemieckiej kadrze, Lothar Matthaeus.

Droga Niemiec i Argentyny do finału:

Mecze NiemiecStrzelcyMecze ArgentynyStrzelcy
vs Portugalia 4:0 Muller x3, Hummels vs Bośnia i Hercegowina 2:1 Kolasinac (sam.), Messi
vs Ghana 2:2 Goetze, Klose vs Iran 1:0 Messi
vs USA 1:0 Mueller vs Nigeria 3:2 Messi x2, Rojo
vs Algieria 2:1 po dogrywce Schuerrle, Oezil vs Szwajcaria 1:0 po dogrywce di Maria
vs Francja 1:0 Hummels vs Belgia 1:0 Higuain
vs Brazylia 7:1 Kroos x2, Schuerrle x2, Mueller, Klose, Khedira vs Holandia 0:0, karne 4:2 -

W podstawowym składzie niemieckiej drużyny nie powinny zajść żadne zmiany w porównaniu do historycznego pojedynku z Canarinhos. O ile tak się stanie, miejscem wśród rezerwowych będą musieli zadowolić się Per Mertesacker, Lukas Podolski, Mario Goetze i Andre Schuerrle. Wśród Argentyńczyków roszady są możliwe głównie z uwagi na problemy zdrowotne kadrowiczów. Niepewny jest udział w meczu Angela di Marii, który zmaga się z urazem mięśnia nogi. Jeśli piłkarz Realu Madryt nie będzie w pełni sił, najprawdopodobniej zastąpi go Enzo Perez. O miejsce u boku Messiego oraz Gonzalo Higuaina rywalizują Sergio Aguero i Ezequiel Lavezzi. Odkąd "Kun" powrócił do gry po kontuzji, przegrywa rywalizację z graczem PSG.

Niemcy i Argentyna stawały naprzeciwko siebie w meczach o Puchar Świata w 1986 i 1990 roku. Za pierwszym razem górą byli Diego Maradona i spółka (3:2), ale po czterech latach z triumfu cieszyli się podopieczni Franza Beckenbauera (1:0). Nasi zachodni sąsiedzi pozbawili Albicelestes marzeń w 2006 oraz 2010 roku, eliminując ich w 1/4 finału. Podczas mundialu w RPA ekipa Loewa nie dała żadnych szans przeciwnikowi, zwyciężając aż 4:0. - Argentyńczycy są teraz zdecydowanie lepiej zorganizowani - przekonuje "Jogi", z kolei Matthaeus wraca myślami do finału sprzed 24 lat, który okazał się jednym z najsłabszych i najnudniejszych w historii. - Jest całkiem realne, że scenariusz z tamtego pojedynku się powtórzy i faworyt ze względu na styl gry rywala odniesie "brudne zwycięstwo". Na pewno nie będzie to łatwa przeprawa dla Niemców - prognozuje.

Piłkarze powalczą nie tylko o sławę, tytuł dla swoich ojczyzn po wielu, wielu latach oczekiwania, ale także o wymierne korzyści finansowe. Jak podaje Bild, niemiecki związek przygotował dla reprezentantów 6,9 mln euro premii w przypadku wygrania finału. Według AS-a Argentyńczycy mają otrzymać do podziału jeszcze większą kwotę - 11,7 mln euro. Ponadto federacja piłkarska zwycięzców dostanie od FIFA ponad 25 mln euro, a zawodnicy dodatkowo otrzymają kolejne pokaźne sumy od sponsorów i reklamodawców.

Niemcy - Argentyna / nd. 13.07.2014 godz. 21.00
-> Relacja NA ŻYWO

Przewidywane składy:

Niemcy: Manuel Neuer - Philipp Lahm, Jerome Boateng, Mats Hummels, Benedikt Hoewedes - Sami Khedira, Bastian Schweinsteiger - Thomas Mueller, Toni Kroos, Mesut Oezil - Miroslav Klose.

Argentyna: Sergio Romero - Pablo Zabaleta, Ezequiel Garay, Martin Demichelis, Marcos Rojo - Lucas Biglia, Javier Mascherano, Angel di Maria - Gonzalo Higuain, Lionel Messi, Ezequiel Lavezzi.

Sędzia: Nicola Rizzoli (Włochy).

Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas!

Komentarze (36)
konradt
13.07.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Że Niemcy?? Eeeeeee. Aby te mistrzostwa miały piękne zakończenie, to musi wygrać Argentyna! :-) Jeśli Messi i koledzy przetrwają początek i nie pozwolą Niemcom zdominować grę, to wszystko jest Czytaj całość
avatar
De LaHoya
13.07.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Jedno jest pewne Szczpakowski będzie przypominał mecze tych reprezentacji w finale w 1986 i 1990 roku, jest szansa że dziś zagra ponownie Maradona:D 
avatar
dragosani
13.07.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Bez względu na wynik, Szpaq będzie marszczył rano, co też wielokrotnie dzisiaj oznajmi. 
avatar
AntyFarsa
13.07.2014
Zgłoś do moderacji
0
4
Odpowiedz
tylko dzieciaki nieznajace sie na pilce zachwycaja sie dreptajacym krasnalem! 
avatar
Paski
13.07.2014
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Niemcy wygrają . Nie widze żadnego powodu dlaczego Argentyna miała by ten mecz wygrać . Zachwycanie się żalosnym Messim nie ma sensu