Kibice nie zobaczyli przejazdu Polki. Stacja przeprasza i nadrabia zaległości

Facebook / Na zdjęciu: Maryna Gąsienica-Daniel
Facebook / Na zdjęciu: Maryna Gąsienica-Daniel

Maryna Gąsienica-Daniel awansowała do drugiego przejazdu zawodów Pucharu Świata w Soelden. Niestety, polscy kibice nie zobaczyli jej zmagań na żywo. Eurosport wytłumaczył powody problemów technicznych.

W tym artykule dowiesz się o:

Maryna Gąsienica-Daniel wyrosła na czołową postać narciarstwa alpejskiego w Polsce i udowadnia to od początku sezonu 2023/24. Na inaugurację w Soelden, gdzie do tej pory nie wiodło się jej najlepiej, spisała się przyzwoicie. Po pierwszym zjeździe Polka ma stratę 2,62 sekundy do liderki Federiki Brignone.

Niestety, jej przejazdu nie można było zobaczyć na żywo na antenie Eurosportu. Wszystko przez problemy techniczne. Polscy kibice mogą być rozczarowani, ale stacja nie miała wpływu na całą sytuację. Wszystko wytłumaczono w komunikacie opublikowanym w serwisie X.

"Wyjaśniamy: dokładnie tuż przed przejazdem Maryny zerwał się sygnał, który otrzymujemy (nie produkujemy go). Skoro sygnału z Soelden nie było, na antenie pojawiły się "wypełniacze". Sygnał wrócił akurat na kolejną, po Marynie, zawodniczkę" - nie ukrywano poirytowania całą sytuacją.

Po fakcie błąd został niejako naprawiony. Na instagramowym profilu Eurosportu opublikowano bowiem nagranie z przejazdu Maryny Gąsienicy-Daniel.

"Pierwszy przejazd Maryny Gąsienicy-Daniel w Soelden. Przepraszamy za problemy techniczne, które uniemożliwiły nam pokazanie go na żywo" - dodano.

Czytaj także:
Polki sprawiły niespodziankę na inaugurację sezonu
Zderzył się z ptakiem. Wypadek polskiego skoczka na Wielkiej Krokwi

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: na Instagramie obserwują ją tysiące. Tak trenuje dziennikarka Polsatu

Źródło artykułu: WP SportoweFakty