Polak był 61., a Brazylijczyk? Sensacja w Pucharze Świata!

Getty Images / Christian Bruna / Na zdjęciu: Lucas Pinheiro Braathen
Getty Images / Christian Bruna / Na zdjęciu: Lucas Pinheiro Braathen

Pierwsze zawody Pucharu Świata w narciarstwie alpejskim przyniosły ogromną sensację. Sprawił ją reprezentant Brazylii, który uzyskał najlepszy czas drugiego przejazdu i otarł się o historyczne podium.

W tym artykule dowiesz się o:

W weekend nastąpiło oficjalne rozpoczęcie nowego sezonu w sportach zimowych. Wszystko za sprawą inauguracyjnych zawodów w narciarstwie alpejskim w austriackim Soelden. W niedzielę o pierwsze punkty Pucharu Świata mężczyzn panowie powalczyli w slalomie gigancie.

Na trasie pojawił się między innymi Piotr Habdas. Reprezentant Polski był niestety tłem rywalizacji o najlepsze lokaty. Wykręcił dopiero 61. czas i nie awansował do drugiego przejazdu. Tam działy się niesamowite rzeczy.

Skład podium nie powinien być zaskoczeniem, bowiem w całości zapełnili je Norwegowie. Wygrał Alexander Steen Olsen, który utrzymał prowadzenie po pierwszym przejeździe. W łącznej klasyfikacji wyprzedził Henrika Kristoffersena i Atle Lie McGratha.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Ależ ma sylwetkę! Tak wygląda w stroju kąpielowym

Sporą niespodzianką było z kolei czwarte miejsce dla reprezentanta... Brazylii. Mowa o Lucasie Pinheiro Braathenie, który wykręcił najlepszy czas drugiego przejazdu, co pozwoliło mu na spory awans z 17. lokaty. 24-latek nie jest jednak anonimową postacią w świecie sportów zimowych.

Braathen urodził się w Oslo i od początku kariery reprezentował Norwegię. W barwach tego kraju wywalczył między innymi dwa medale mistrzostw świata juniorów. 12-krotnie stawał na podium Pucharu Świata, a w sezonie 2022/23 wywalczył małą Kryształową Kulę za rywalizację w slalomie.

W październiku 2023 roku Braathen podjął sensacyjną decyzję o zakończeniu kariery. Szybko zatęsknił jednak za sportem, a po powrocie z "emerytury" postanowił występować w barwach Brazylii, skąd pochodzi jego matka. Jeżeli 24-latek utrzyma dobrą dyspozycję, kwestia historycznego podium w sportach zimowych dla Brazylii jest bardzo realna.

Źródło artykułu: WP SportoweFakty