Tuż za plecami trzykrotnego medalisty igrzysk olimpijskich uplasował się Kjetil Jansrud. Obrońca małej Kryształowej Kuli za zjazd przegrał jednak dość znacznie ze swoim rodakiem. Trzecim Norwegiem, który znalazł się w czołówce był Aleksander Aamodt Kilde. Jego występ to spore zaskoczenie, bowiem 23-latek wystartował dopiero z 60. numerem. Czy w kolejnych treningach młokos powtórzy swój świetny przejazd?
Pozostałe nazwiska w czołówce nie można uznać za niespodziankę. Z narciarzy, którzy mogą włączyć się do walki o wysokie miejsce, poza dziesiątką znaleźli się Max Franz i Christof Innerhofer (odpowiednio 11. i 17. pozycja).
Polscy kibice mogą trzymać kciuki za Macieja Bydlińskiego. W pierwszym treningu nasz reprezentant, który nie jest specjalistą w zjeździe, zajął przedostatnie miejsce. Spośród 75 zawodników zgłoszonych do rywalizacji, środowy przejazd ukończyło 72 narciarzy.
Rywalizację już o punkty w tej konkurencji zaplanowano w sobotę na godzinę 19:30 czasu polskiego. W ubiegłym sezonie najlepszy w Lake Louis okazał się Kjetil Jansrud.
Wyniki I treningu:
Miejsce | Zawodnik | Kraj | Czas/strata |
---|---|---|---|
1. | Aksel Lund Svindal | Norwegia | 1:49.51 |
2. | Kjetil Jansrud | Norwegia | +0.72 |
3. | Erik Guay | Kanada | +1.63 |
4. | Guillermo Fayed | Francja | +1.81 |
5. | Steven Nayman | USA | +1.83 |
6. | Aleksander Aamodt Kilde | Norwegia | +1.87 |
6. | David Poisson | Francja | +1.87 |
8. | Matthias Mayer | Austria | +2.02 |
9. | Travis Ganong | USA | +2.12 |
10. | Peter Fill | Włochy | +2.20 |
71. | Maciej Bydliński | Polska | +5.78 |