Svindal pokazał moc w Lake Louise

Norwegowie wyrastają na faworytów premierowego zjazdu narciarzy alpejskich w sezonie 2015/2016. Pierwszy z trzech treningów wygrał Svindal, a w czołowej szóstce znalazło się jeszcze miejsce dla dwóch jego rodaków.

Tuż za plecami trzykrotnego medalisty igrzysk olimpijskich uplasował się Kjetil Jansrud. Obrońca małej Kryształowej Kuli za zjazd przegrał jednak dość znacznie ze swoim rodakiem. Trzecim Norwegiem, który znalazł się w czołówce był Aleksander Aamodt Kilde. Jego występ to spore zaskoczenie, bowiem 23-latek wystartował dopiero z 60. numerem. Czy w kolejnych treningach młokos powtórzy swój świetny przejazd?

Pozostałe nazwiska w czołówce nie można uznać za niespodziankę. Z narciarzy, którzy mogą włączyć się do walki o wysokie miejsce, poza dziesiątką znaleźli się Max Franz i Christof Innerhofer (odpowiednio 11. i 17. pozycja).

Polscy kibice mogą trzymać kciuki za Macieja Bydlińskiego. W pierwszym treningu nasz reprezentant, który nie jest specjalistą w zjeździe, zajął przedostatnie miejsce. Spośród 75 zawodników zgłoszonych do rywalizacji, środowy przejazd ukończyło 72 narciarzy.

Rywalizację już o punkty w tej konkurencji zaplanowano w sobotę na godzinę 19:30 czasu polskiego. W ubiegłym sezonie najlepszy w Lake Louis okazał się Kjetil Jansrud.

Wyniki I treningu:

MiejsceZawodnikKrajCzas/strata
1. Aksel Lund Svindal Norwegia 1:49.51
2. Kjetil Jansrud Norwegia +0.72
3. Erik Guay Kanada +1.63
4. Guillermo Fayed Francja +1.81
5. Steven Nayman USA +1.83
6. Aleksander Aamodt Kilde Norwegia +1.87
6. David Poisson Francja +1.87
8. Matthias Mayer Austria +2.02
9. Travis Ganong USA +2.12
10. Peter Fill Włochy +2.20
71. Maciej Bydliński Polska +5.78
Źródło artykułu: