Na oblodzonej trasie zawodnicy pędzą z prędkością dochodzącą do 140 km/h. W takich warunkach nietrudno o wypadek. Sobotnia impreza w Kitzbuehel była wyjątkowo pechowa.
Fatalny upadek zaliczył jeden z najlepszych zawodników w stawce - Norweg Aksel Lund Svindal. Jego los podzielili Hannes Reichelt i Georg Streitberger. Jak donosi austriacki portal krone.at Svindal i Streitberger zerwali więzadła krzyżowe przednie, co oznacza dla nich koniec sezonu. Reichelt według wstępnych diagnoz poważnie stłukł lewe kolano, nie wiadomo, kiedy 35-letni Austriak będzie mógł wrócić do rywalizacji.
- W Kitzbuehel zawsze jest trudno. Jeszcze trudniej, gdy przed tobą trzech zawodników wypada w ten sposób - skomentował sytuację Norweg Kjetil Jansrud.
Początkowo wydawało się, że Svindalowi nie stało się nic poważnego. Pierwsze doniesienia o stanie zdrowia norweskiego medalisty olimpijskiego, dwukrotnego zdobywcy Pucharu Świata i wielokrotnego medalisty mistrzostw świata, były pozytywne. Wydawało się, że zakończy się na potłuczeniach. W szpitalu stwierdzono jednak zerwanie więzadeł. Oznacza to koniec sezonu dla jednego z najlepszych narciarzy alpejskich na świecie, który jeszcze w piątek wygrał w Kitzbuehel supergigant.
- To jest smutne. Trudno coś więcej powiedzieć na ten temat. To jest ciężka sytuacja dla niego i dla zespołu. Trudno to wyrazić słowami - powiedział "Dagbladet" trener Lars Maeland.
Wypadek Aksela Lunda Svindala:
What a race ! #kitzbuhel #downhill #svindal #Scary #ski https://t.co/ui9Aj5Gijr
— Steph (@Stef_Munnier) styczeń 23, 2016
Impreza w Kitzbuehel zawsze przyciąga śmietankę towarzyską. Sobotni konkurs oglądali między innymi Arnold Schwarzenegger i Niki Lauda. Zwycięzcą sobotnich zawodów został Włoch Peter Fill.
Adam Małysz czy Kamil Stoch? Który skoczek lepszy według Thomasa Morgensterna?
uprawia ten sport zachęcam do szerszego omawiania nie
tylko wypadków ale też samych zawodów. Dzisiaj było to
najważniejsze sportowe wy Czytaj całość