Polscy zawodnicy pływali w Wodnym Sześcianie

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

W poniedziałek w Pekinie otwarto Wodny Sześcian ? pływalnię, która ma być symbolem igrzysk olimpijskich. W czwartek rozpoczną się na niej pierwsze zawody Swimming China Open, w których wezmą udział <B>Otylia Jędrzejczak</b>, <B>Paweł Korzeniowski</b>, <B>Mateusz Matczak</b> i <B>Sławomir Kuczko</b>.

W tym artykule dowiesz się o:

Polacy są już po pierwszych treningach. - Watercube, czyli wodny sześcian, to wspaniały obiekt, robiący wielkie wrażenie szczególnie na kimś, kto od lat czeka na basen w naszej stolicy - mówi w rozmowie z "Przeglądem Sportowym" Paweł Słomiński, trener pływaków. - Wieczorem pływalnia jest podświetlona na niebiesko i wygląda cudownie. Główny stadion, nazywany Ptasim Gniazdem, będzie oświetlony na czerwono, więc oba obiekty widać zdużej odległości. Pływalnia jest ogromna, przestrzenna, może pomieścić 17 tysięcy widzów. Wspaniale klimatyzowana i w dodatku... oddycha, bo w dachu są plastikowe membrany. Najważniejsze dla zawodników, że basen jest głęboki. Ma dwa i pół, może nawet trzy metry głębokości, więc nie będzie "biegała" fala i powinny padać dobre wyniki.

Więcej w "Przeglądzie Sportowym".

Źródło artykułu:
Komentarze (0)